Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 14:21
Reklama
Reklama

Janów Podlaski: Kontrowersyjna zimowa aukcja

Wiele emocji wywołała zimowa aukcja koni na warszawskim Służewcu. Specjaliści jeszcze przed jej rozpoczęciem alarmowali, że mają tam zostać wysprzedane najlepsze konie z janowskiej stadniny. Ostatecznie do nowych właścicieli trafi 13 z 52 zaprezentowanych zwierząt, które łącznie uzyskały cenę 362 tys. euro. Minister rolnictwa uważa to za sukces, miłośnicy koni pozostają sceptyczni.  
Janów Podlaski: Kontrowersyjna zimowa aukcja

W tym roku po raz pierwszy zorganizowano wydarzenie pod nazwą Winter Star Horse Auction na warszawskim Służewcu. - Promocja i wsparcie polskiej hodowli, to najważniejsze cele organizowanej na torze Służewiec zimowej aukcji. 7 grudnia odbędzie się Winter Star Horse Auction, podczas której do licytacji wystawionych zostanie 56 wyścigowych koni pełnej krwi angielskiej i arabskich czystej krwi ze stadnin państwowych, jak również prywatnych hodowli – informował przed wydarzeniem Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. W konferencji prasowej prezentującej wydarzenie minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski zapowiadał z kolei: - Polska hodowla ma się dobrze i po udanym sezonie proponujemy aukcję koni. Te które nie zostaną sprzedane będą wystawiane na kolejnych aukcjach, a nie z wolnej ręki.

Wśród specjalistów informacja o zimowej aukcji od razu wzbudziła niepokój, bo na liście do sprzedania i dzierżawy znalazły się konie bardzo cenne dla polskiej hodowli. Najwięcej emocji wzbudziły Adelita i Pinga, 15-letnia czempionka świata, która była już wcześniej bohaterką afery z dzierżawcą. Obie pochodzą z SK Janów Podlaski. W związku z tym apelowali do Ardanowskiego. W tej sprawie zajął stanowisko również Polski Związek Hodowców Koni Arabskich. - W związku z wieloma kontrowersjami związanymi z dzierżawą koni w przeszłości, zarząd PZHKA zwraca się z apelem do prezesów stadnin państwowych oraz organów ich nadzorujących - KOWR i ministra rolnictwa i rozwoju wsi, a także organizatora aukcji, o należyte zabezpieczenie interesów polskiej hodowli. Jeżeli dzierżawa klaczy ma się wiązać z pobieraniem zarodków, powinno się wskazać na ograniczenie kontraktowe, zgodnie z prawem obowiązującym w Polsce, czyli tylko do jednego zarodka w danym roku. Jest to zgodne z programem hodowlanym Polskiej Księgi stadnej Koni Rasy Arabskiej Czystej Krwi i z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady UE. Z tego też względu, Zarząd Związku zwraca się z prośbą do organizatora aukcji, o podanie do publicznej wiadomości, jakie są założenia, co do planowanych umów dzierżawy klaczy – pisał w oświadczeniu zarząd związku.

Zimową aukcję przemówieniem rozpoczął minister rolnictwa. – Dziś, podobnie jak kilka miesięcy temu w Janowie pokazujemy, jaka jest prawda o polskich koniach. Nie pozwolę na dalsze kłamstwa szkalujące naszą ojczyznę. Nie było żadnej zapaści hodowli koni w Polsce – stwierdził. 

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 10 grudnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama