Do zdarzenia doszło we wtorek, 17 grudnia, na ul. Narutowicza w Białej Podlaskiej. Policjanci dojeżdżając do przejścia dla pieszych zauważyli nadjeżdżającego z przeciwka opla. Auto poruszało się z dużą prędkością, a kierowca nie ustąpił pierwszeństwa mężczyźnie znajdującemu się na oznakowanym przejściu. By uniknąć zdarzenia drogowego, pieszy musiał się cofnąć.
Policjanci natychmiast ruszyli w pościg za "piratem drogowym". Zawrócili za odjeżdżającym autem dając mężczyźnie sygnał do zatrzymania. Kierowca opla nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe kontynuując jazdę. By uniknąć odpowiedzialności raptownie skręcił na parking, chcąc pozostawić auto i uciec z miejsca zdarzenia.
Policjanci udaremnili mu ucieczkę od zaparkowanego pojazdu. Choć mężczyzna twierdził, że to nie on kierował samochodem, rozpoznali go zarówno funkcjonariusze, jak też świadek zdarzenia. Kierowcą opla okazał się 39-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie wykazało 2,5 promila alkoholu w organizmie. W takim stanie przewoził troje pasażerów. Dodatkowo posiadał aktualny zakaz prowadzenia pojazdów.
Teraz o dalszym losie 39- latka zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. 39-latek odpowie też za popełnione wykroczenie.
Napisz komentarz
Komentarze