Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 28 kwietnia 2024 19:16
Reklama
Reklama

Region: Dwóch myśliwych na diabelskim weselu

Tym razem w naszym cyklu „Tajemnice podlaskich legend” wyjdziemy niedaleko poza granicę powiatu bialskiego. Mianowice zajrzymy do gminy Hanna i okolic miejscowości Konstantyn, gdzie młodzieniec ze swoim stryjem, w zimową księżycową noc, natrafili w lesie na diabelskie wesele…
Region: Dwóch myśliwych na diabelskim weselu

W jednej z nadbużańskich wsi mieszkała rodzina z dawien dawna zwana Myśliwcami. Nikt nie wiedział tak naprawdę skąd się wziął ten przydomek. Przypuszczano, że może pochodzić od jednego z przodków,  który swego czasu wyrzeźbił w drewnie postać św. Huberta, będącego patronem myśliwych, a którą swego czasu odkupił od niego hrabia Zamojski. Później odprawiał przed nią rytuał rozpoczęcia i zakończenia każdego ze swych polowań. Z kolei część rodziny uważała, że przydomek zawdzięcza Michałowi Myśliwcowi, który niegdyś był zwykłym kłusownikiem, ale tak wprawionym w polowania, że zdołał okpić hrabiowskich gajowych. Każdy z członków rodziny miał w swoich zasobach jakąś broń, jednak większa część rzadko jej używała. Rzadko też Myśliwce brali udział w polowaniach.

Pewnego razu jednak jeden z synów Michała wraz ze swoim stryjem Stanisławem, postanowili, że aby ich przydomek mimo wszystko nie został zapomniany i aby nie stracił na wartości, wybrać się do lasu nieopodal swojej miejscowości na łowy. Być może zrobili to dlatego, że obudziła się w nich myśliwska żyłka…

Był to piękny, zimowy wieczór. Nadchodziła ponowa, a od strony Nowinek, z niedużego lasku, wychodzą na żer dziki. Dokoła leżały hałdy śniegu, a od tej białej powłoki już po chwili zaczęło odbijać się jasne księżycowe światło. Noc zapowiadała się piękna, a księżyc świecił wyjątkowo zachęcająco do nocnej wyprawy. W taką noc można było godzinami wpatrywać się w niebo. Z żadnej strony nie dochodził nawet szmer wiatru, a wokół panowała wręcz niepokojąca cisza. Magiczna aura spowiła las i ośnieżone pola. Rzadko zdarzają się takie noce.

Kilka kilometrów za wsią, młodzieniec wraz ze swym stryjem znaleźli odpowiednie miejsca, by zaczaić się na zwierzynę. Starszy, Stanisław miał ze sobą wypchany słomą wór, który podrzucił sobie pod nogi, by klękając nie uszkodzić kolan i ich nie zmrozić. Młodszy z kolei nazbierał świerkowych gałązek, by na nich spocząć. Tuż przed zajęciem myśliwskich stanowisk, z których jedno znajdowało się nieopodal wielkiego krzaka samotnie stojącego na miedzy, zaś drugie pod niewielkimi leszczynami na skraju lasu, dokonali ostatniej narady. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 28 stycznia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Rolnik-MyśliwyTreść komentarza: I wyobraźcie sobie, że zdecydowana większość tych kwot przeznaczona jest na wypłatę odszkodowań za szkody wyrządzone przez zwierzynę. Dewizowki to nie fanaberia kół, tylko konieczność, która pozwala utrzymać płynność finansową kołom łowieckim. Prosze zadac sobie troche trudu i do tych niby ogromnych zyskow proszę przeciwstawić wysokośćwyplaconych odszkodowań np dla naszego Powiatu.Data dodania komentarza: 28.04.2024, 11:01Źródło komentarza: Łowy na grubą zwierzynę pachną grubymi pieniędzmi. Zostawiają je zagraniczni myśliwiAutor komentarza: sąsiadTreść komentarza: Wyniki bardzo czytelne....... Gratulacje 👏👏👏👏👏👏👏👏Data dodania komentarza: 27.04.2024, 20:21Źródło komentarza: Walczyli o puchar Rektora – GALERIA - PATRONAT SŁOWA PODLASIAAutor komentarza: czyt →tTreść komentarza: Robią to DLA CIEBIE. Abyś się zadziwił. COP, a ostatnio wielkie lotnisko, gdzieś Arabi?Bahrajn? Przesiadkowe. Okazało się, że tam trwała wojna w Iraku. Przed wojną był spokój, tylko Husajn, ale Husajn (ten z Waszyngtonu) się na niego obraził i wysłał Dżordża (Żorżik, wiesz, kto to Żorżik wy Lwowi). I był tam straszny swąd spalenizny. Sukses odnotowany, czołgi sprzedane. Zbudujemy nowe, lepsze, nowsze. Kochani, My ostrzegamy, prosimy, pokazujemy Księżyc, brudnym paluchem (ponieważ jesteśmy zapracowani, tak, tak). I kiedy się już nie spodziewasz (Ż), Grom uderza. Zwyczajny grom, uderza po raz Trzeci. Taka jest historia. Pani Kasia o COŚ prosiła. No.Data dodania komentarza: 27.04.2024, 10:22Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: Sima GrymtransTreść komentarza: Bzdura to t... Mam CMR ot 06.04.2024 I 8 km do 68.Data dodania komentarza: 27.04.2024, 00:32Źródło komentarza: 1100 ciężarówek w kolejce do przejścia granicznego Kukuryki-KozłowiczeAutor komentarza: MarekTreść komentarza: Dzień dobry. A co ma Pan zamiar zrobić z chamem leśniewskim , który wyżywa się na kursantach?Data dodania komentarza: 26.04.2024, 22:48Źródło komentarza: Nowy dyrektor WORD: To będzie najnowocześniejsze centrum w regionie
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama