Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 2 maja 2024 00:18
Reklama
Reklama

Historia: Ceniony na francuskich salonach, kochany na włoskim dworze

W ostatnim artykule została opisana biografia najsłynniejszego z Sapiehów, Kazimierza Nestora. Jednak, barwne i pełnie wzlotów i upadków życie jednego z twórców Konstytucji 3 maja i marszałka Sejmu Wielkiego nie pozwoliło na przedstawienie jego kilkuletniej podróży zagranicznej, jaką odbył po ukończeniu Szkoły Rycerskiej w Warszawie. Czego się uczył? Na którym z królewskich dworów nie chciano się z nim rozstać? Dzięki komu odwiedzał Wersal? Przez kogo był przyjmowany w Paryżu? Wojaże księcia Sapiehy przedstawiają też obraz XVIII wiecznej Europy i codzienność ówczesnej arystokracji.
Historia: Ceniony na francuskich salonach, kochany na włoskim dworze

Kazimierz Nestor Sapieha w Szkole Rycerskiej w Warszawie, kształcił się między 1767, a 1772 rokiem. Jego rodzice Jan Sapieha i Elżbieta z Branickich pragnęli, by ich syn nie tylko posiadł wiedzę, ale też by zyskał znajomości na zagranicznych dworach, a także nabył ogłady i manier. Jak podają historyczne źródła Elżbieta z Branickich miała bliskie kontakty z królem Stanisławem Augustem Poniatowskimi. Dzięki nim Kazimierz wyjechał w 1773 r. w podróż wyposażony w specjalny list od polskiego monarchy, świadczący o tym, iż ceni on młodego księcia i widzi w nim w przyszłości, wprawnego polityka. Sapiehowie zadbali, by młodzieniec podczas swych wojaży miał rozważnych i odpowiedzialnych opiekunów, byli nimi major Weyrauch , Kajetan Mierzejewski oraz Dąbrowski.

Młody magnat jadąc do Turynu,  zwiedził wiele miast, m.in. Drezno, Luksemburg, Metz i Lyon. Kiedy Kazimierz dotarł na miejsce udał się na spotkanie z królem Sardynii. Taką możliwość zapewnił mu list od Stanisława Augusta Poniatowskiego. Z kolei na włoskie salony dostał się dzięki poleceniu słynnego wuja Franciszka Ksawerego Branickiego. Jednak, to nie bywanie w towarzystwie miało być głównym celem pobytu w kraju Leonarda da Vinci, a nauka w akademii wojskowej. Młody Sapieha uczył się fechtunku, poznawał tajniki budowy fortyfikacji, zgłębiał informacje dotyczące artylerii. Świetnie opanował też włoski, a także umiejętność tańczenia w takt utworów granych na królewskim dworze. Stał się też znawcą historii kraju, w którym przebywał. Nie brakowało mu w szkole towarzystwa rodaków, którzy licznie kształcili się w Akademii Piemonckiej. Kazimierz znakomicie jeździł konno, co zauważył nawet pierwszy koniuszy królewski. (...)

Z pewnością osiągnięcia syna wprawiały w dumę Elżbietę z Branickich, zwłaszcza kiedy dostawała takie wiadomości jak ta: „Co do przyjęcia, to wyrazić nie mogę, jak było wszędzie wspaniałe. Naprzód za listem dworskim i rozkazem wszędzie honory wojskowe jak jenerałowi lejtnantowi mi dawano, a we dwóch marsz bito i salutowano jak przed książętami krwi”. Rodzicielce wyjawił też, iż gdy żegnał się z królewskim dworem we Włoszech, zarówno książęta, królowa i królewny okazali ubolewanie nad jego rychłym wyjazdem. Rzewnie żegnała go także arystokracja, spośród której kilkadziesiąt osób wyraziło chęć utrzymywania kontaktów poprzez regularne wymienianie korespondencji. W dodatku markiz d’Aigblanche otrzymując zgodę króla, wystosował do posła przebywającego we Francji pismo, w którym informował o niedługim przybyciu księcia Kazimierza  do Paryża i zalecał wykazanie wsparcia w nawiązaniu relacji z francuską arystokracją oraz przedstawienie młodzieńca królowi i jego dworowi. (...)

Kazimierz w drodze do stolicy Francji odwiedził większe miasta, w których odpoczywał i poznawał ważnych magnatów i duchownych. W Marsylii spotkał się z biskupem d’Orleansem. Odwiedził też Avignon, również tam nie uniknął pytań o stan Rzeczypospolitej. Strapiony trudnymi tematami, które był zmuszony poruszać,  w sekrecie okazywał swą niechęć do reprezentowania wszystkich Polaków, żaląc się rodzicielce: „Jestem tu też często adwokatem całego narodu, ale prędko mi sposobu do obrony nie staje, bo nasi panowie awantury robią”. Wielkim marzeniem Kazimierza było poznanie Paryża, do francuskiego miasta przyjechał jesienią 1774 r. Podobnie jak we Włoszech książę miał się edukować i zawiązywać przyjaźnie z francuskimi magnatami oraz zdobywać poważanie na królewskim dworze. Nie tylko szkolił się w jeździe konnej i szermierce, ale też poznawał tańce modne w stolicy Francji. Poza tym pobierał lekcje architektury, chemii, fizyki, matematyki, a pod koniec pobytu kształcił się także w dziedzinie prawa i literatury. Jednak, młody książę żył nie tylko nauką, chętnie brał udział w licznych balach organizowanych podczas karnawału. To także można uznać za zasługę, gdyż jak przyznawał Kazimierz w korespondencji do matki, zawiązywanie znajomości z paryską magnaterią nie było łatwe, gdyż niechętnie przyjmowała ona do swego otoczenia nowe osoby, a zwłaszcza te w młodym wieku, po których nie spodziewała się odpowiedniego zachowania. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 28 kwietnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ewaTreść komentarza: na pewno warto też informować że skuteczniej będzie zabezpieczać się przed nieplanowaną ciążą np tabletkami z estetrolem w składzie i w tedy antykoncepcja awaryjna nie będzie wcale potrzebnaData dodania komentarza: 01.05.2024, 12:20Źródło komentarza: Plan B na tabletkę dzień po. Od maja, ale bez lekarzaAutor komentarza: JozekTreść komentarza: Zaloze sie ze z blogoslawienstwem Jakubowskiego Radzyn bedzie dumnie obchodzil parade rownosci i inne inicjatywy lobby homoseksualnego :-DData dodania komentarza: 01.05.2024, 09:48Źródło komentarza: Czego nie zrobę? Nie zmienię szacunku do tradycjiAutor komentarza: czy → tTreść komentarza: P O CO. Po co dochodzenia? Policja nie ma nic do roboty? Poszkodowani, jeśli oskarżą, to może wtedy - wsiadali pod prymusem, przeecież. Nauki nigdy dość. Ta nauka, jest dość tania, a właściwie zysk, bo eliminacja szrocika. Zdrówka życzę. Będzie Pani, dobrym kierowcą. Gdzie się nauczyć, dachowania, no gdzie. Na Kursie. A nie, tam uczą, że właśnie się przepisy zmieniły w tym tygodniu. PoRD. PrzepraszamData dodania komentarza: 01.05.2024, 09:46Źródło komentarza: Odebrała prawko. Tego samego dnia jej auto dachowałoAutor komentarza: czyt →tTreść komentarza: Drewno!. Jednak palenie w kominkach, to marnotrastwo. KOcioł, daje około 3x więcej energii do instalacji z tego samego paliwa. W kominku, ucieka w komin. Taka jest prawda. Ten sezon paliłem drewnem i pół tony węgla~. Drewno, nadal jest ECO i chyba nie da się demagogicznie odwrócić rozsądku. w Tym temacie.Data dodania komentarza: 29.04.2024, 16:53Źródło komentarza: Czekają nas olbrzymie podwyżki cen gazu. Chyba jeszcze nigdy takich nie byłoAutor komentarza: czyt →tTreść komentarza: Brawo. Jak wypadły ćwiczenia z czyszczenia KONi? MógData dodania komentarza: 29.04.2024, 16:48Źródło komentarza: Policja ćwiczyła w janowskiej stadninie
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama