Na sygnale

Za kradzież drzewa z lasu odpowie dwóch mężczyzn w wieku 40 i 49 lat, którzy wycięli 25 brzóz. Straty zostały oszacowane na kwotę 5 tysięcy złotych. Sprawcom grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Za kradzież pieniędzy oraz telefonu komórkowego odpowie 52-latka. Kobieta wykorzystała nieuwagę 91-latki, u której wynajmowała mieszkanie i zabrała z jej portfela ponad 1600 złotych.

Dramatyczne zgłoszenie otrzymali terespolscy policjanci. Kobieta zawiadomiła ich o tym, że 39-letni mieszkaniec gminy Piszczac chce popełnić samobójstwo. Raz już próbował, ale ona mu to uniemożliwiła. Mężczyzna wybiegł więc z domu i udał się na rozlewiska, gdzie dokonał drugiej próby samobójczej. Na szczęście funkcjonariusze go odnaleźli i zdążyli wyciągnąć go z wody. Udzielili mu też pierwszej pomocy przedmedycznej, co uratowało życie 39-latka.

Dotarły do nas informacje o ewakuacji Zespołu Placówek Oświatowych w Kodniu. Dyrektor Jacek Malarski dementuje tę wiadomość i przekazuje, że szkoła jest bezpieczna. Potwierdza jednak, że otrzymał dziś maila z wiadomością o podłożeniu bomby w budynku. Policja oceniła zagrożenie na niskie, więc nie zarządzono ewakuacji szkoły. Budynek został sprawdzony przez sapera.

Policjanci bialskiej drogówki zatrzymali po pościgu 27-letniego kierowcę golfa. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej, nie reagował też na sygnały świetlne i dźwiękowe, kontynuując ucieczkę. Zakończył ją, wjeżdżając w radiowóz. Jak wyjaśnił, zrobił to... celowo.

Do wybuchu gazu w domu jednorodzinnym doszło w piątkowe popołudnie, 26 lutego w Podedwórzu. Eksplozja w znacznym stopniu uszkodziła budynek. Do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała trafiły trzy osoby, w tym dwoje dzieci.

44-latek po śmierci swojego znajomego postanowił ograbić dom zmarłego. Włamał się do budynku i ukradł z niego kilka przedmiotów. Teraz grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności, bowiem kradzieży dokonał w warunkach tzw. multirecydywy.

Policjanci ustalili właściciela psa, który w minioną sobotę na jednej z posesji w Białej Podlaskiej zaatakował i zagryzł innego czworonoga. Agresywne zwierzę było wówczas na spacerze z opiekunem, który po całym zdarzeniu po prostu odszedł z miejsca zdarzenia. 37-latek został przesłuchany, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Sarna, prawdopodobnie wystraszona przez psa, wpadła do rzeki Krzny. Na miejsce została wezwana straż pożarna. Gdy strażacy dotarli na miejsce zdarzenia, okazało się ktoś już pomógł zwierzęciu wydostać się z wody. Uratowana sarna trafiła pod opiekę lekarza weterynarii.

31-latek groził śmiercią swoim współlokatorom, jedną osobę pobił, znieważył policjantów i groził im. Do tego był pijany, miał przy sobie narkotyki, a policjanci znaleźli w jego pokoju rower, który został skradziony na początku lutego. Za tę długą listę przewinień, mężczyzna trafił już do aresztu na najbliższe trzy miesiące. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z parczewskiej drogówki zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. Oprócz tego, że obaj byli pijani łączyła ich też marka samochodu oraz to, że... jeden holował pojazd drugiego. Teraz mają ze sobą jeszcze więcej wspólnego, bo obaj stracili prawo jazdy.

20-latek z Międzyrzeca Podlaskiego okradał swoją matkę i wujka, by spłacić długi zaciągnięte u kolegów. Wartość skradzionych przedmiotów oszacowana została na kwotę ponad 1600 złotych. O dalszym losie młodego mężczyzny zadecyduje sąd. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

We środę, 17 lutego, doszło do pożaru domu w Musiejówce w gminie Rossosz. W akcji gaśniczej brały udział cztery zastępy straży pożarnej. Ogień wyrządził straty, które oszacowano na 150 tys. złotych.

Ponad rok temu w Zakładzie Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w miejscowości Biała znaleziono ludzkie szczątki. Policyjni specjaliści zrekonstruowali wizerunek mężczyzny i proszą o pomoc w jego identyfikacji.

Policjanci z Radzynia Podlaskiego zatrzymali 41-letniego mężczyznę, u którego znaleźli ponad 100 działek marihuany. Nielegalny towar schowany był w ociepleniu budynku.