Na sygnale

Z uwagi na ciągle rosnące ryzyko zakażenia się koronawirusem, każdego dnia policjanci wspierają służby sanitarne w walce z rozprzestrzenianiem się tego patogenu. Mundurowi przynajmniej raz na dobę sprawdzają czy osoby wskazane przez inspektora sanitarnego stosują się do zasad kwarantanny i pozostają w miejscu odizolowania. W działania włączyli się również żołnierze 23 Batalionu Lekkiej Piechoty Wojsk Obrony Terytorialnej.

17-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej odpowie za posiadanie przy sobie narkotyków oraz za nieprzestrzeganie ograniczeń związanych z walką z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Dodatkowo młody mężczyzna w chwili zatrzymania przez policję miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu.

Policjanci patrolując teren, zauważyli, że mijanego przez nich audi prowadzi dobrze znany im mieszkaniec gminy Terespol, który posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna zaczął uciekać, po czym porzucił auto na jednej z posesji. Gdy policjanci ostatecznie zatrzymali kierowcę w okolicach lasu, ten tłumaczył, że samochodu wcale nie prowadził, a w lesie znalazł się, bo szuka poroży jelenia.

W czwartek, 26 marca, doszło do pożaru parterowego domu na terenie Białej Podlaskiej. Spaleniu uległ pokój wraz z wyposażeniem, a trzy osoby trafiły do szpitala. Policja ustala okoliczności zdarzenia.

Policjanci zatrzymali poszukiwanego 33-latka mieszkańca Drelowa, który od ponad roku ukrywał się przed organami ścigania na terenie powiatu wołomińskiego. Do tej pory wydano za nim list gończy i pięć nakazów doprowadzenia do zakładu karnego.

W miniony weekend policjanci grupy "Speed" zatrzymali sześciu kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o kilkadziesiąt km/h. Rekordzistą okazał się 24-latek z gminy Parczew, który jechał z prędkością 118 km/h.

Prokuratura zakończyła postępowanie w sprawie Mateusza K. i Zuzanny Ł. Oboje usłyszeli zarzuty zeznawania nieprawdy. Nadal trwają śledztwa w sprawach policjantów, którym podejrzani zarzucają nadużycie uprawnień oraz więziennego strażnika, którego jeden z pokrzywdzonych oskarża o naruszenie nietykalności cielesnej. 

Policjanci z parczewskiej jednostki podczas sprawdzenia adresów osób objętych kwarantanną ujawnili dwa przypadki, w których zignorowane zostały zalecenia służb. Mężczyznom, którzy nie przestrzegali zasad grożą teraz surowe konsekwencje - 5 tys. złotych grzywny oraz rok pozbawienia wolności.

Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych odpowie 26-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Policjanci ujawnili w jego mieszkaniu narkotyki, które wystarczyłyby do sporządzenia około 200 porcji dealerskich. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Jest apelacja od wyroku w sprawie oskarżonych o przemyt prawie 10 milionów sztuk papierosów. Akta sprawy, w której za organizację przerzutu używek odpowiadał m.in. mieszkaniec powiatu bialskiego 41-letni Marek D., pod koniec lutego przesłano do Sądu Okręgowego w Białymstoku.

Komenda Główna Policji oraz Bankowe Centrum Cyberbezpieczeństwa Związku Banków Polskich przestrzegają przed próbującymi wykorzystać stan zagrożenia epidemicznego nie tylko do wywoływania paniki. Na łowy wyruszyli też oszuści stosujący popularną metodę „na fałszywy panel płatności” w związku z rzekomym przekazaniem pieniędzy z rachunków bankowych do rezerw krajowych NBP, potrzebą zapłaty za szczepionkę przeciwko koronawirusowi, czy rozporządzeniem ministerstwa zdrowia w sprawie wsparcia żywieniowego.

10 lat pozbawienia wolności. Taki wyrok usłyszał 33-latek za zadźganie nożem 55-letniego ojca. Prokuratura Rejonowa we Włodawie uważa, że wyrok jest za niski

Za posiadanie środków odurzających odpowie 35-letni obywatel Białorusi. Najpierw na widok policjantów wyrzucił je z auta, a później próbował uciekać. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzuty. Za popełniony czyn grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

2,5 promila alkoholu miał w organizmie 59-latek z Białej Podlaskiej, którego zatrzymał jeden z policjantów. Funkcjonariusz mimo że był po służbie, zachował czujność i dzięki jego interwencji udało się zatrzymać pijanego kierowcę.

Policjanci bialskiej drogówki podczas kontroli autokaru ujawnili rozbieżność w stanie drogomierza kontrolowanego pojazdu. Różnica wyniosła ponad 50 tys. km. Ingerencja w drogomierz, jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat więzienia.