Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:10
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Anna Paniszewa jest w Polsce. Ministerstwo wydało komunikat

Ministerstwo Spraw Zagranicznych podało dziś informację, że trzy działaczki polskiej mniejszości na Białorusi przyjechały do Polski. Jedną z nich jest związana z południowym Podlasiem, dyrektor Polskiej Harcerskiej Szkoły Społecznej im. R. Traugutta w Brześciu, Anna Paniszewa.
Anna Paniszewa jest w Polsce. Ministerstwo wydało komunikat

Autor: Archiwum

"Na skutek działań polskich służb dyplomatyczno-konsularnych, 25 maja 2021 r. do Polski przyjechały działaczki mniejszości polskiej z Białorusi panie Irena Biernacka, Maria Tiszkowska i Anna Paniszewa. Osobom tym udzielono niezbędnego wsparcia i zostały otoczone odpowiednią opieką." - czytamy na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Przypomnijmy, Anna Paniszewa, dyrektor Polskiej Harcerskiej Szkoły Społecznej im. R. Traugutta w Brześciu została aresztowana 12 marca. Paniszewa została zatrzymana, za rzekome upamiętnianie w szkole Romualda Rajsa „Burego” – odpowiedzialnego za pacyfikację wsi na Podlasiu i mordy na ludności białoruskiej. Placówka, którą kieruje, współpracowała ze szkołami w Białej Podlaskiej, władzami samorządowymi miasta i powiatu i parlamentarzystami z regionu.

Aresztowanie Tiszkowskiej, Biernackiej i Paniszewej było efektem represji wymierzonych w przedstawicieli mniejszości polskiej na Białorusi i Związku Polaków na Białorusi ze strony reżimu Alaksandara Łukaszenki. Wszystkim groziło do 12 lat więzienia. O uwolnienie przedstawicieli ZPB apelowali przedstawiciele państw UE, a także szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Działania władz w Mińsku wobec mniejszości polskiej były powodem zapowiedzi kolejnej tury sankcji, które UE ma nałożyć na białoruskie władze. W wyniku działań władz białoruskich zatrzymani i aresztowani zostali także Andrzej Poczobut oraz szefowa ZPB Andżelika Borys.

Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu Słowa Podlasia

 

Czytaj również:

Polska mniejszość jest szykanowana!

Powiat bialski: Starosta Filipiuk ruga radnych niczym marszałek Piłsudski

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama