Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 2 maja 2024 20:24
Reklama
Reklama

Ludzie z pasją: Podróże, moja wielka miłość 

Aneta Uss pochodząca z Białej Podlaskiej pracuje w warszawskiej korporacji. Jej wielką pasją są od wielu lat podróże. Jak przyznaje odkąd wyjechała, w czasie studiów, na siedem miesięcy do Portugali w ramach programu Erasmus, nie może się oprzeć by gdzieś nie wyruszyć w wolnym czasie. Od siedmiu lat nie wzięła ani jednego dnia urlopu by odpocząć na kanapie. W dodatku planując wyjazdy nie korzysta z biur podróży i chętnie zatrzymuje się w domach lokalnych mieszkańców. W ten sposób poznała od podszewki życie Wietnamczyków, Chińczyków, Hiszpanów, Włochów czy Szwedów.
Ludzie z pasją: Podróże, moja wielka miłość 

Autor: Archiwum Anety Uss

Pytana o największą przygodę w czasie podróży, przyznaje, że najwięcej emocji dostarczyła jej nauka surfingu wzdłuż pięknych plaż w Carcavelos położonym nad Oceanem Atlantyckim.

– Uwielbiam naturę i sport, a pływanie na desce to połączenie obydwu sfer. Doskonale pamiętam pierwsze lekcje, kiedy po kilkunastu bezskutecznych próbach, pokonania wypychających mnie na brzeg fal, czułam się tak zmęczona, jakbym zdobywała Kilimandżaro. Bolały mnie wszystkie mięśnie: ramiona, plecy, klatka piersiowa, a nawet stopy. Surfing to bardzo ogólnorozwojowy sport i zarazem najcięższy z listy tych wypróbowanych przeze mnie – przyznaje. Dodaje, że kiedy już  udało się złapać pierwszą falę, satysfakcji i radości nie było końca. - Adrenalina, która się wtedy wytwarza, niesamowicie wpłynęła na moje samopoczucie i sprawiła, iż do tego sportu chcę wracać za każdym razem, gdy nadarzy się okazja - zauważa.

Najbardziej śmierdzący owoc świata
Aneta chętnie w czasie wyjazdów próbuje lokalnych potraw. Do najdziwniejszych zalicza durian. Najbardziej śmierdzący owoc świata, rosnący w Azji Południowo – Wschodniej. – Durianu mogłam spróbować w czasie mojego wyjazdu do Wietnamu. O tym owocu mówi się, że  albo się go pokocha albo znienawidzi. Zapach faktycznie jest odrzucający, ale jego smak przypomina słodką ugotowaną cebulę – mówi podróżniczka.

Wyjaśnia też, że często je owoce morza. Spośród nich poleca lapas, które można dostać na Maderze. - To mięczaki, przyczepione do przybrzeżnych skał, żywiące się algami i odrywające je od podłoża zębami, które już jakiś czas temu zdetronizowały nić pajęczą jako najmocniejszy naturalny materiał. Na Maderze raczej nikt ich zębami się nie interesuje, za to zapieczone z masłem czosnkowym i podane z cytryną, są popularną przystawką. Pięknie wyglądają i równie wspaniale smakują - zaznacza.

Bialczanka nie tylko nie korzysta z ofert biur podróży i planuje wyjazdy samodzielnie, ale też chętnie nocuje u lokalnych mieszkańców, którzy ogłaszają na portalu internetowym możliwość couchsurfingu czyli bezpłatnego przyjęcia na nocleg turystów. – Jest to dobra opcja dla tych, którzy chcą podróżować z małym budżetem, ale nie tylko. Zazwyczaj dzielę wyjazd, tak by połowę dni spędzić u mieszkańca kraju, który odwiedzam, a na drugą część podróży rezerwuję hotel – wyjaśnia. Opowiada też, że do wyjątkowych noclegów zalicza ten, który spędziła na luksusowym jachcie w porcie koło Aten.  – Właścicielka w pełnym zaufaniu przekazała mi i moim koleżankom klucze do jachtu, byśmy mogły spędzić na nim dwie noce. Byłyśmy zdziwione, iż powierzyła nam swoją łódź, bezpłatnie – zauważa Aneta. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 9 lutego


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: czyt →tTreść komentarza: Matka siedzi z tyłu, a jakiś KONKRET?Data dodania komentarza: 02.05.2024, 14:51Źródło komentarza: Odebrała prawko. Tego samego dnia jej auto dachowałoAutor komentarza: czy ty ty?Treść komentarza: Czy ty normalny jesteś? Jakby tam było przedszkole? Albo Twoja Matka szła?Data dodania komentarza: 01.05.2024, 22:22Źródło komentarza: Odebrała prawko. Tego samego dnia jej auto dachowałoAutor komentarza: ewaTreść komentarza: na pewno warto też informować że skuteczniej będzie zabezpieczać się przed nieplanowaną ciążą np tabletkami z estetrolem w składzie i w tedy antykoncepcja awaryjna nie będzie wcale potrzebnaData dodania komentarza: 01.05.2024, 12:20Źródło komentarza: Plan B na tabletkę dzień po. Od maja, ale bez lekarzaAutor komentarza: JozekTreść komentarza: Zaloze sie ze z blogoslawienstwem Jakubowskiego Radzyn bedzie dumnie obchodzil parade rownosci i inne inicjatywy lobby homoseksualnego :-DData dodania komentarza: 01.05.2024, 09:48Źródło komentarza: Czego nie zrobę? Nie zmienię szacunku do tradycjiAutor komentarza: czy → tTreść komentarza: P O CO. Po co dochodzenia? Policja nie ma nic do roboty? Poszkodowani, jeśli oskarżą, to może wtedy - wsiadali pod prymusem, przeecież. Nauki nigdy dość. Ta nauka, jest dość tania, a właściwie zysk, bo eliminacja szrocika. Zdrówka życzę. Będzie Pani, dobrym kierowcą. Gdzie się nauczyć, dachowania, no gdzie. Na Kursie. A nie, tam uczą, że właśnie się przepisy zmieniły w tym tygodniu. PoRD. PrzepraszamData dodania komentarza: 01.05.2024, 09:46Źródło komentarza: Odebrała prawko. Tego samego dnia jej auto dachowało
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama