Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:23
Reklama
Reklama
Reklama

Grała na giełdzie z "doradcą finansowym". Straciła 3,5 tysiąca złotych

Mieszkanka gminy Biała Podlaska straciła prawie 3,5 tysiąca złotych. Kobieta została oszukana przez nieznajomego, który podszył się pod doradcę finansowego. 63-latka z jego pomocą chciała inwestować na giełdzie kryptowalut. Dzięki reakcji pracownicy banku, udało się zapobiec utracie kolejnych pieniędzy.
Grała na giełdzie z "doradcą finansowym". Straciła 3,5 tysiąca złotych
Mieszkanka gminy Biała Podlaska straciła 3,5 tysiąca złotych. Kobieta została oszukana przez nieznajomego, który podszył się pod doradcę finansowego

Źródło: Policja

Do bialskiej komendy zgłosiła się 63-letnia mieszkanka gminy Biała Podlaska. Z jej relacji wynikało, że padła ofiarą oszustwa. Jak relacjonowała, jakiś czas temu zainstalowała grę internetową na swoim telefonie. 

W czasie używania aplikacji pojawiały się reklamy, dotyczące między innymi inwestycji na giełdzie kryptowalut. Kobieta postanowiła skorzystać z oferty i podała swój numer telefonu. To wystarczyło, by w połowie lipca tego roku skontaktował się z nią nieznajomy, który twierdził, że jest doradcą finansowym. W trakcie rozmów przekonał kobietę do zainstalowania na telefonie programu do zdalnej obsługi tego urządzenia, jak też na przelanie na podane przez mężczyznę konto tysiąca złotych.

Na początku sierpnia z pokrzywdzoną skontaktował się kolejny mężczyzna, prosząc o dodatkowy przelew. Wyjaśniał, że początkowo przelana kwota jest zbyt mała i dlatego 63-latka nie zarabia na giełdzie. Kobieta będąc przekonana, że rozmawia z osobą, która chce jej pomóc, kolejny raz przelała pieniądze.

CZYTAJ TEŻ: Przekazała pieniądze "policjantowi", padła ofiara oszustów

Sprawcy stwarzali pozory, że pokrzywdzona gra na giełdzie i zarabia. Otrzymała od nich nawet dokument, wskazujący na zarobek i kwotę wypracowanej przez doradców prowizji. Oszuści polecili jej też uregulować należność. Na początku tego miesiąca kobieta zaczęła wykonywać kolejne przelewy – relacjonuje kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. 

Na szczęście, gdy pokrzywdzona wykonywała kolejne przelewy, skontaktowała się z nią pracownica banku, która podejrzewała, że w tej sytuacji doszło do oszustwa. 63-latka była jednak przekonana, że nic takiego nie ma miejsca i dokonała kolejnych przelewów. Te jednak nie zostały wykonane, a kobieta została zaproszona do banku, żeby wszystko wyjaśnić. 

CZYTAJ TEŻ: Sprzedała jeansową kurtkę i straciła 15 tys. złotych

Dzięki reakcji pracownicy banku, udało się zapobiec utracie przez pokrzywdzoną niemal 10 tysięcy złotych. Oszustów szukają bialscy policjanci.

Apelujemy o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami proponującymi świadczenie usług finansowych. Wszelkie portale i giełdy, służące do inwestowania, należy dokładnie zweryfikować. Transakcje wykonujmy osobiście, nie przekazując haseł czy loginów do swoich kont. Jeżeli osoba podająca się za pracownika banku czy przedstawiciela firmy finansowej prosi o zainstalowanie programu służącego do zdalnej obsługi komputera czy wpisania danych konta należy się rozłączyć. Tylko zachowując czujność możemy uchronić się przed utratą swoich oszczędności – uczula rzeczniczka policji. 

PRZECZYTAJ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama