Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:44
Reklama
Reklama
Reklama

Wykonawca dróg wystąpił o zaliczkę. Miał to w umowie

7,3 mln zł, które gmina pozyskała z rządowego programu Polski Ład postanowiono wydać na remontu dróg gminnych. Najpierw okazało się, że do pozyskanej kwoty trzeba dołożyć 4,5 mln zł. Teraz przyszedł czas na wpłatę zaliczki wyłonionemu wykonawcy.
Wykonawca dróg wystąpił o zaliczkę. Miał to w umowie
Pieniądze pozyskane z Polskiego Ładu gmina Kąkolewnica wyda na budowę dróg. Wykonawca zawnioskował już o zaliczkę. To kwota 600 tys. zł. (zdj. poglądowe)

Autor: Joanna Danielewicz/archiwum

Gmina pozyskała 7 mln 315 tys. zł z Polskiego Ładu na remonty i modernizację 17 km dróg gminnych. Na liście znalazły się odcinki w : Lipniakach, Grabowcu, Kąkolewnicy, Olszewnicy, Turowie, Żakowoli, Sokulu, Wygnance, Polskowoli czy Jurkach. Samorząd na realizację przedsięwzięcia przeznaczył łącznie 7,7 mln zł.

W maju tego roku, gdy otwarto oferty zgłoszone do przetargu okazało się, że najniższa wynosi 11 mln 837 tys. zł. Gmina postanowiła inwestycję realizować. Wykonawcą jest Przedsiębiorstwo Robót Drogowych w Siedlcach, które już realizuje zamówienie.

-  Z podpisanej na realizację inwestycji umowy wynika, że to przedsiębiorstw ma prawo wystąpić o 5 proc. zaliczki od kwoty z przetargu i jest prawie 600 tys. zł. Firma już taki wniosek w gminie złożyła – poinformowała radnych Agnieszka Fijałek-Ładna, skarbnik gminy Kąkolewnica.

Radni dopytywali czy gmina na taki wniosek musi odpowiedzieć pozytywnie. Urzędnicy nie mają wątpliwości, że prawo jest po stornie wykonawcy i wypłaty, o którą wnosi nie da się uniknąć.  - Wszyscy o tym wiemy że przedsiębiorstwo ma prawo wystąpić o tę zaliczkę – wyjaśniał Marcin Czyżak, sekretarz UG. – Poza tym powiemy sobie to otwarcie, oni już teraz zrobili więcej niż na te 600 tys. zł. Skończyli Sokule, prawie skończona Olszewnica, zaczęty jest Grabowiec. Sama Olszewnica jest więcej warta niż 600 tys. zł, i oni o to wystąpili, takie jest ich prawo.

Padały więc pytania czy na poczet zaliczki nie można uruchomić dotacji z Polskiego Ładu, żeby pod koniec roku, gdy budżet po stronie wydatków jest napięty, nie płacić tej kwoty z własnych pieniędzy. – Kolejność jest taka, to musimy najpierw wypłacić pieniądze z naszego wkładu własnego w tę inwestycję, a na koniec dopiero pójdzie pula z Polskiego Ładu – rozwiał wątpliwości sekretarz gminy.

CZYTAJ: "To spełnienie naszych marzeń". Rozpoczyna się budowa hali widowiskowo-sportowej w Międzyrzecu Podlaskim

             Tabletki z jodkiem potasu trafiły do komend PSP - również w naszym regionie

             Wkrótce pojadą zmodernizowaną drogą. Umowa podpisana

             Proceduralny galimatias. Czy w Grabanowie chcą scalenia, czy wymiany?

             Ekonomista Maciej Samcik: Do Polaków jeszcze nie dotarło, w jakiej sytuacji jesteśmy

             Powstał sklep ze smakami z Ukrainy. To nowy pomysł Caritas


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama