Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 02:59
Reklama
Reklama
Reklama

Myślała, że wygrała samochód. Przez to straciła własne pieniądze

Pewna 75-latka dostała wiadomość, że wygrała samochód. Tak się ucieszyła, że do głowy jej nie przyszło, że coś tu może być nie tak. Wpłaciła nawet pieniądze na opłaty, po których auto miało do niej dotrzeć. Dopiero po dłuższym czasie zorientowała się, że została zmanipulowana przez oszustów.
Myślała, że wygrała samochód. Przez to straciła własne pieniądze
75-latka z powiatu zamojskiego dostała wiadomość, że wygrała samochód.
Radość nie trwała długo, bo padła ofiarą oszustów i straciła pieniądze

Źródło: Pixabay.com

Wyjaśniając policjantom, od czego wszystko się zaczęło, 75-latka powiedziała, że jest fanką światowej sławy muzyka i śledzi różnego rodzaju profile z nim związane. 

Podczas przeglądania jednego z tych profili zauważyła, że ktoś napisał do niej informację, że na licytacji, dotyczącej muzyka wygrała samochód i inne wartościowe rzeczy. Warunkiem otrzymania nagród było podanie danych i numeru telefonu. 75-latka wskazała je. Potem zaczęła otrzymywać wiadomości z różnych numerów od osób, które podawały się za przedstawicieli firm kurierskich, innym razem za dyrektora generalnego jej ulubionego muzyka, a nawet za samego muzyka. Wszyscy potwierdzili, że wygrała samochód i duże pieniądze relacjonuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy KMP w Zamościu. 

Jak opowiadała dalej oszukana kobieta, żeby dostać nagrody, musiała zrobić kilka wpłat. Najpierw chodziło o 470 złotych. Potem 1000 złotych. 

Zapłaciła pierwszą kwotę. Drugiej nie i wtedy z innego numeru telefonu dostała wiadomość podpisaną przez „dyrektora generalnego”, który ostrzegł, że ci, którzy każą płacić jej za paczkę, to oszuści. 

CZYTAJ TEŻ: Poszedł na grzyby. Takiego znaleziska się nie spodziewał

Ten sam "dyrektor" poradził 75-latce zrobić przelew w kwocie 705 zł i zapewnił, że nagrody bezpiecznie dotrą do zwyciężczyni. To przekonało kobietę. Ale gdy po zapłaceniu 705 zł znowu dostała wiadomość, by zrobiła kolejną wpłatę, stwierdziła, że to wszystko oszustwo. 

Jej sprawą zajmują się teraz policjanci. 

Apelujemy o rozsądek i ograniczone zaufanie w stosunku do osób wysyłających tego typu wiadomości o wygranej proszą.

PRZECZYTAJ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama