Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:18
Reklama
Reklama

Składy węgla w Małaszewiczach i Terespolu. Stamtąd gminy odbiorą opał

Wojewoda Lech Sprawka poinformował na środowej konferencji prasowej, że na terenie województwa lubelskiego działają trzy spółki węglowe, które będą dostarczać węgiel naszym gminom. Miejscem odbioru opału w przypadku PGE Paliwa jest m.in. Terespol. W Małaszewiczach z kolei dystrybuowany gminom będzie węgiel z PGG. Do województwa lubelskiego trafiła kolejna transza na dodatki węglowe.
Składy węgla w Małaszewiczach i Terespolu. Stamtąd gminy odbiorą opał
W przypadku PGE Paliwa gminy odbiorą węgiel z Terespola. W Małaszewiczach z kolei dostarczony gminom będzie węgiel z PGG

Źródło: Pixabay

W Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim w Lublinie odbyła się w środę 23 listopada konferencja wojewody lubelskiego Lecha Sprawki, podczas której przekazał on informacje m.in. na temat dystrybucji węgla po cenach preferencyjnych przez gminy. 

Cały proces dystrybucji koordynuje Ministerstwo Aktywów Państwowych we współpracy ze spółkami, które przekazują węgiel poszczególnym gminom do dalszej dystrybucji. 

– Na terenie województwa lubelskiego operują w sumie trzy spółki: Lubelski Węgiel „Bogdanka”, Polska Grupa Górnicza i PGE Paliwa. W przypadku „Bogdanki” miejscem odbioru węgla przez gminy jest Kopalnia Węgla „Bogdanka”, w przypadku PGE Paliwa są to dwa miejsca: Terespol i Biłgoraj, a w przypadku PGG – składy powstałe wcześniej w wyniku podpisanych umów z podmiotami prywatnymi w Dęblinie, Karczmiskach, Mirczu i w Małaszewiczach – mówił wojewoda lubelski Lech Sprawka.

Dodał, że według raportu z dnia 23 listopada br. na terenie województwa lubelskiego 119 z 213 samorządów podpisało umowy na dystrybucję węgla mieszkańcom. – 63 umowy są już w trakcie realizacji, a 12 już otrzymało pierwszą transzę z umowy. Podpisano 93 umowy z „Bogdanką”, 24 z Polską Grupą Górniczą i 2 z PGE Paliwa. W grupie pozostałych gmin – 82 gminy są już w kontakcie z dostawcami, z podmiotami wprowadzającymi, 2 gminy mają status dostępny, co oznacza, że są w trakcie ostatecznego rozstrzygnięcia i przypisania do konkretnej spółki – wyliczał wojewoda. 

CZYTAJ TAKŻE: Wyłączyli uliczne oświetlenie. Czy gmina utonie w ciemnościach?

Ponadto 11 gmin z terenu województwa lubelskiego nie weszło bezpośrednio do programu, czyli nie zamieściło informacji w BIP (Biuletyn Informacji Publicznej). Mieszkańców tych gmin będą obsługiwać tzw. PPW, czyli np. prywatne składy węgla. W tym przypadku to składy będą zgłaszać samorządowi chęć dystrybuowania węgla na terenie gminy i to one podpiszą umowy z dostawcami. 

Wojewoda lubelski zapewnił, że mieszkańcy wszystkich gmin w województwie lubelskim będą mieli możliwość zakupu węgla po preferencyjnych cenach, czyli maksymalnie po 2 tys. zł. za tonę. – Te 2 tys. zł, które jest po stronie mieszkańca rozbija się następująco: 1500 zł to jest maksymalna cena, po jakiej gmina kupuje węgiel od spółki, natomiast pozostałe 500 zł to są koszty dystrybucji węgla przez gminę wśród mieszkańców, tj. zorganizowanie składowiska, przyjęcie z punktów poszczególnych spółek, koszty funkcjonowania składu – wyjaśniał Lech Sprawka.

Koszty transportu opału z gminnego składu pokrywa mieszkaniec.

Przypomnijmy, że do 30 listopada można składać wnioski o wypłatę dodatku węglowego. Termin wypłaty świadczenia przez samorząd to 60 dni od momentu złożenia wniosku przez mieszkańca. Łącznie Lubelski Urząd Wojewódzki w Lublinie przekazał gminom już ponad 678 mln złotych na ten cel. 

W tym tygodniu, a dokładnie 22 listopada, województwo lubelskie otrzymało kolejną transzą – prawie 63,5 mln złotych. – Jesteśmy w trakcie realizacji przelewów do gmin, przy czym pieniądze zostaną przekazane do gmin po zweryfikowaniu zgłoszonych potrzeb. Po przekazaniu drugiej transzy mieliśmy sytuację, że na rachunkach samorządów były pieniądze, a trudno przekazywać kolejne środki, jeżeli dana gmina nie dokonała wypłat dla wnioskodawców. Teraz, przy dystrybucji zwracamy uwagę, czy przekazane poprzednio fundusze zostały wypłacone mieszkańcom – podkreślił wojewoda lubelski.

PRZECZYTAJ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama