Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 22:45
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

XXXIII Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Terespolu za nami!

W dniach 2-4 czerwca w Terespolu odbyły się XXXIII Międzynarodowe Mistrzostwa Polski Masters w Podnoszeniu Ciężarów. Wystartowali zawodnicy i zawodniczki w przedziale wiekowym 30-80 lat. Miasto Terespol reprezentował Adam Głowacki, który w podrzucie, w kategorii wagowej 109 kg i więcej, zakończył zmagania z wynikiem 205 punktów. Największy ciężar, jaki podniósł w górę zawodnik z naszego regionu, wyniósł 110 kilogramów.
  • Źródło: Słowo Podlasia
XXXIII Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Terespolu za nami!
W dniach 2-4 czerwca w Terespolu odbyły się XXXIII Międzynarodowe Mistrzostwa Polski Masters w Podnoszeniu Ciężarów. Wystartowali zawodnicy i zawodniczki w przedziale wiekowym 30-80 lat. Miasto Terespol reprezentował Adam Głowacki, który w podrzucie, w kategorii wagowej 109 kg i więcej, zakończył zmagania z wynikiem 205 punktów

Autor: Marek Jedynak

Źródło: Słowo Podlasia

Adam Głowacki w swojej kategorii, startował w ostatnim dniu zawodów z Tadeuszem Biegą (Tytan Oława), Tomaszem Stangierskim (FizjoCorps), Jarosławem Grabiwodą (LKS Dobryszyce), Piotrem Maciołem (LUKS Gryf Bujny), Karol Dueskau (kontuzja, Więcbork), Łukaszem Ziembą (LKS Dobryszyce), Michał Hraczko (KS Szymanów), Sebastianem Siwakiem (KS Raszyn). 

- Najważniejszym moim założeniem było zaprezentowanie zebranej publiczności, ważności zawodów ciężarowych w Terespolu. Chcemy pokazać miastu, że jest grupa ludzi, która chce organizować kolejne imprezy sportowe. Nasza hala przy Sienkiewicza 27 jest obszerna i nadaje się do kolejnych inicjatyw. Takich siłowni, jak ta w Terespolu, jest 4 albo 5. Zawodnicy z najlepszych klubów, trenują w prywatnych piwnicach. U nas cały sprzęt jest wykorzystywany do ćwiczeń. Pozdrawiam Arkadiusza Skolimowskiego, który od 12 lat prowadzi te imprezy nie dla zysku, tylko dla promocji i popularności dyscypliny. Warto inwestować w ten piękny sport. Nie mogłem się przygotować na te zawody, bo przeszkodził mi w tym ból kolana i praca zawodowa. Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego wyniku rwania. Dwa lata temu przygotowywałem się do podobnych zawodów w Raszynie i tam wyrwałem 100 kilogramów po półrocznym treningu, zdobywając srebrny medal. Rok temu kontuzja i bóle kolan uniemożliwiły mi dźwiganie. W tym roku w Terespolu aż grzech było nie wystartować. Wyrwałem ostatniego dnia zawodów, w niedzielę 110 kilogramów i jestem zadowolony, mimo, że nie było mnie na podium - mówi Adam Głowacki, reprezentujący miasto Terespol.

O organizacji i przebiegu imprezy, a także o innych nadchodzących wydarzeniach związanych z sekcją ciężarową, rozmawialiśmy z Tomaszem Wyderką, prezesem Polskiej Federacji Podnoszenia Ciężarów. 

- Adam Głowacki startował w niedzielę, ale pełnił podwójną rolę zawodnika i menedżera tych zawodów. Mamy zwykle dużą publiczność i transmisję w Internecie. Mistrzostwa Polski w Podnoszeniu Ciężarów odbywają się corocznie. Pozyskujemy coraz więcej zawodników markowych, którzy do niedawna dźwigali jeszcze w seniorach. Miłość do tego sportu zostaje, bo często ludzie wracają na pomost, nawet po dłuższej przerwie. Walczymy ze stereotypem mówiącym o tym, że ciężary niszczą kręgosłup. Startują u nas w Terespolu ludzie, którzy mają ponad 80 lat i dźwigają sztangę. Większe nazwiska tj. Robert Dołęga, pozwalają nam na odnalezienie się w tym sporcie. Współorganizatorką zawodów jest Katarzyna Polaczuk pokazała mi siłownię świętej pamięci swojego ojca. Jak zobaczyłem tę salę, to uznałem, że to idealne miejsce na organizację tego typu imprezy. Myślę, że decyzja o rozpoczęciu organizacji zawodów, była bardzo dobra. Społeczność Terespola i okolic bardzo nam pomaga. W sumie dwa dni przygotowywaliśmy się do weekendowych zawodów. Organizujemy Puchary Polski w połączeniu z memoriałami, ale i Mistrzostwa Polski, Puchary Europy. Kalendarz mamy napięty, bo w tym roku organizujemy Mistrzostwa Świata w Podnoszeniu Ciężarów w Wieliczce - tłumaczy Tomasz Wyderka, prezes Polskiej Federacji Podnoszenia Ciężarów Masters. 

Czytaj także:

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AndrzejTreść komentarza: To nie było fatalne tylko nędzne kpiny z kibiców a Pan trener od kilku meczu nie ma żadnej koncepcji na gręData dodania komentarza: 20.05.2024, 08:29Źródło komentarza: Porażka w niedzielne południeAutor komentarza: jaTreść komentarza: ruscyData dodania komentarza: 18.05.2024, 20:58Źródło komentarza: Trwa drugi dzień akcji gaśniczej lasu w Wiskach. Czy to podpalenie?Autor komentarza: zodowolonyTreść komentarza: Super, koniec obstrukcji, niech nie wracaja.Data dodania komentarza: 18.05.2024, 20:52Źródło komentarza: Biała Samorządowa kończy dotychczasową działalnośćAutor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Brakuje najważniejszej informacji: czy Łoś był trzeźwy. Brakuje też innej, kto został ukarany mandatem karnym? Łoś, leśniczy, nieboszczyk przed zarejestrowaniem zgonu w USC?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 14:54Źródło komentarza: Tragiczny finał zderzenia z łosiem. Nie żyje mężczyznaAutor komentarza: Rafuś Bezpłodny MyśliwyTreść komentarza: Jest tych łosiów zatrzęsienie . Dlaczego ta cała zgraja Myśliwców (myśliwych ) nie strzela do Łosiów a ich mięso nie wpier*ala w kiełbasy ? Zapewne dlatego , że mięso łosia jest nie dobre na kiełbasy lepiej sptrzelić sarenkę i dziczka . Nie strzelają dlatego , że jest zakaz strzelania do łosi ale jest też zakaz strzelania do jeleni patrząc przez noktowizor a niektórzy strzelają . Dlatego jeżdzę w nocy przez tereny leśne max 60 km/h .Data dodania komentarza: 17.05.2024, 12:55Źródło komentarza: Tragiczny finał zderzenia z łosiem. Nie żyje mężczyzna
Reklama
Reklama