Przypominamy, w nocy z 25 na 26 maja, na skutek nawalnych opadów deszczu, wody spływającej z przyległego terenu oraz wysokiego stanu rzeki Bug w bezpośrednim sąsiedztwie drogi wojewódzkiej nr 816 w miejscowości Kuzawka przerwana została droga wojewódzka nr 816 oraz zniszczeniu uległ przepust o średnicy 2xØ150 cm. – Droga jest nieprzejezdna. Służby wyznaczyły objazd drogami powiatowymi – poinformował 26 maja Kamil Jakubowski, rzecznik prasowy ZDW w Lublinie.
Rzeka wyrwała ogromną dziurę w jezdni. Droga jest nieprzejezdna [ZDJĘCIA]
Zamontują tymczasowy most
– Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie i my jesteśmy w stałym kontakcie z wojskiem i z Ministerstwem Obrony Narodowej. Robimy wszystko aby udrożnić część drogi 816. Procedury trwają. Chcemy wspólnie z wojskiem jak najszybciej ustawić most, by droga była drożna dla mieszkańców – mówi Michał Mulawa, wicemarszałek województwa lubelskiego. Jego zdaniem, warto odnotować, że droga jest też istotna z wojskowego punktu widzenia.
– W przyszłości droga zostanie odbudowana, ale procedury projektowe i związane z wydaniem pozwoleń trwają. A my chcemy tę drogę udrożnić jak najszybciej, być może uda się tego dokonać w ciągu miesiąca. Obecny objazd jest uciążliwy dla mieszkańców i turystów. W dodatku zbliża się 300-lecie koronacji obrazu Matki Bożej Kodeńskiej, a ta droga prowadzi też do Kodnia, stąd jest to nagła potrzeba. Jestem przekonany, że w jak najszybszym czasie uda się drogę udrożnić – podkreśla wicemarszałek.
Paweł Szumera dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie również potwierdza, że niebawem przejezdność na drodze 816 zostanie przywrócona.
– Jest to możliwe, dzięki współpracy między rządem, a wojskiem. Wojsko ustawi obiekt tymczasowy. Jako ZDW przygotowujemy zgłoszenie tego obiektu. Jesteśmy też w trakcie docelowego rozwiązania, czyli przebudowy drogi, tak by ona funkcjonowała prawidłowo. W tym miesiącu wojsko przystąpi do budowy mostu. W tej chwili przygotowujemy potrzebne dokumenty – wyjaśnia dyrektor ZDW. Dodaje, że po obiekcie będzie mógł przejeżdżać każdy pojazd, w tym samochody ciężarowe. – Most składany to rozwiązanie tymczasowe. Docelowo chcemy odbudować drogę, jesteśmy na etapie wyłaniania projektanta. Mamy nadzieję, że dokumentacja projektowa powstanie jak najszybciej i tylko, gdy ją uzyskamy, wystąpimy o pozwolenie na budowę, ogłosimy przetarg i przystąpimy do realizacji – tłumaczy dyrektor Paweł Szumera.
Most postawią saperzy
Marcin Mazuryk dyrektor departamentu strategicznego Ministerstwa Obrony Narodowej przekazuje, że ze względu na to, że administratorem drogi 816 jest marszałek, to on występuje do rządowej agencji rezerw strategicznych z wnioskiem o ustawienie mostu. – To będzie most żelazny, przenośny. Prace w ramach ćwiczeń wykonają żołnierze z batalionu saperów z Dęblina. Są już powiadomieni i przygotowani. Byli też na rekonesansie. Teraz nastąpi rozpatrzenie wniosku marszałka o ustawienie mostu. Kiedy będzie potwierdzone z rezerw strategicznych, że most jest przygotowany, to saperzy most zainstalują. Zakładam, że będzie to na przełomie lipca i sierpnia tego roku. Prace mogą potrwać dziesięć dni – informuje Marcin Mazuryk.
Jak wskazuje Mariusz Zańko sekretarz gminy Kodeń, sytuacja związana z pojawieniem się wyrwy na drodze 816 była bardzo uciążliwa dla lokalnej ludności. – Stąd, włączyliśmy się również w lobbowanie, by problem został rozwiązany. Osobiście brałem udział w rozmowach z marszałkiem i z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji i starałem się pomóc, dlatego bardzo się cieszę z decyzji premiera o tym, że zostanie przekazany most z rezerw strategicznych. Jestem też w kontakcie z dyrektorem departamentu MON, są zapewnienia, że most szybko powstanie – mówi sekretarz Mariusz Zańko. Dodaje, że droga jest ważna dla powiatów włodawskiego i bialskiego. – Dla nas jest to ważne, że droga zostanie naprawiona, dlatego, że jest okres turystyczny, więc jest zwiększona liczba osób poruszających się po południowym Podlasiu. Jest to też ważne, gdyż zbliżają się uroczystości z okazji 300-lecia koronacji obrazu Matki Bożej Kodeńskiej i istotne jest, by dojazdy do Kodnia były możliwe z każdej strony – zaznacza Mariusz Zańko. Wskazuje, że na ten moment jest zapewniony objazd przez Janówkę. – Ukłony dla jednego z rolników, który wyraził zgodę, by jeździć jego prywatną, polną drogą. Objazd zajmuje 500 metrów drogą polną, ale to też uciążliwość – zauważa sekretarz gminy Kodeń.
Napisz komentarz
Komentarze