Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:04
Reklama
Reklama
Reklama

Zapomniane kapliczki na obrazach. Ta wystawa zachwyci każdego

Już 21 czerwca w Gminnym Ośrodku Kultury w Janowie Podlaskim będzie można obejrzeć prace malarki Agnieszki Wołosowicz. Zapomniane kapliczki, urokliwe brzozy, tajemnicze leśne ścieżki, zielone polany to pełne czaru miejsca, które uwiecznia na swoich obrazach artystka.
Zapomniane kapliczki na obrazach. Ta wystawa zachwyci każdego
Już 21 czerwca w Gminnym Ośrodku Kultury w Janowie Podlaskim będzie można obejrzeć prace malarki Agnieszki Wołosowicz. Zapomniane kapliczki, urokliwe brzozy, tajemnicze leśne ścieżki, zielone polany to pełne czaru miejsca, które uwiecznia na swoich obrazach artystka

Autor: Anna Chodyka

Wernisaż Agnieszki Wołosowicz w GOK zaplanowano na godz. 18.00. 

Artystka tworzy od ponad dziesięciu lat, jednak zdarzały się jej przerwy w realizacji swojej pasji, bo jak przyznaje, niekiedy brakowało weny, a ta jest niezbędna, by namalować pejzaż wart uwagi. Dotychczas stworzyła ponad sto obrazów, przedstawiają one przede wszystkim nadbużańskie tereny i okolice Białej Podlaskiej. Chociaż twórcze zacięcie miała od dziecka, swoje hobby zaczęła rozwijać intensywniej od 2008 r. W tym czasie powstało kilka wystaw, do niezapomnianych zalicza tę, którą można było oglądać w czasie XIX Międzynarodowego Jarmarku Folkloru w Białej Podlaskiej  w 2010 r. Niestety, sprawy prywatne spowodowały, iż przestała malować. 

– Złapałam nowe natchnienie, dzisiaj współpracuję z Ośrodkiem Kultury w Warszawie – mówi. Obecnie nie umie żyć bez swojego hobby. Tematy do malowania znajduje w czasie pieszych i rowerowych wędrówek po lesie i wzdłuż rzeki Bug. W poszukiwaniu inspiracji nie jeździ w dalsze części Polski ani za granicę, ponieważ jest wierna tradycji południowego Podlasia. 

– To miejsce ukochałam najbardziej. Może dlatego, że nasz region jest trochę zapomniany, a ja swoją twórczością chcę zwrócić na niego uwagę. Kiedy pojawiam się z wystawą w innej części kraju, każdy mnie pyta: czy wokół twojego domu jest tak pięknie? A ja odpowiadam, że tak. Wtedy wszyscy przyznają, że chcieliby tu przyjechać, co mnie bardzo cieszy – podkreśla.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama