Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:36
Reklama
Reklama
Reklama
Ktoś zadzwonił pod 112

Drugi dron znaleziony w powiecie zamojskim w gminie Sitno. Na miejscu pracują służby i prokurator

Policja Zamojska poinformowała o odnalezieniu "niezidentyfikowanego obiektu" w miejscowości Stanisławka (gmina Sitno, powiat zamojski, woj. lubelskie).
Drugi dron znaleziony w powiecie zamojskim w gminie Sitno. Na miejscu pracują służby i prokurator
17 września policja zamojska otrzymała zgłoszenie o ujawnieniu obiektu w terenie leśnym w miejscowości Stanisławka gm. Sitno

Autor: KMP Zamość

„Dziś, 17 września, o godzinie 10.59 policja zamojska otrzymała zgłoszenie na numer 112 o ujawnieniu obiektu w terenie leśnym w miejscowości Stanisławka gm. Sitno. Zabezpieczyliśmy teren i powiadomiliśmy odpowiednie służby oraz Prokuraturę Okręgową w Lublinie” – podano w komunikacie.

PRZECZYTAJ TEŻ: Lubelskie: Kamera uchwyciła moment zestrzelenia drona w Cześnikach w powiecie zamojskim [FILM]

Na miejscu pracują służby, w tym prokurator z Zamościa. Jak powiedziała w rozmowie z nami prok. Anna Adamiak, rzecznik prasowy Prokuratora Generalnego, na tym etapie „niezidentyfikowany obiekt” to najlepsze określenie na znalezisko. Jednak z innego źródła wiemy, że ten obiekt to dron. 

– To, że jest to obiekt związany z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej, to jedna z tez, którą trzeba potwierdzić lub wykluczyć – podkreśliła. Szczegółowe informacje mają zostać przekazane Prokuraturze Okręgowej w Lublinie, która koordynuje śledztwo.

Jeśli okaże się, że znalezisko to element rosyjskiego drona, będzie to 10. obiekt zidentyfikowany w województwie lubelskim i 18. w skali całego kraju.

Przypomnijmy, że w nocy z 9 na 10 września polska przestrzeń powietrzna została 19 razy naruszona przez rosyjskie bezzałogowce. To największy tego typu incydent od początku pełnoskalowej wojny na Ukrainie. Premier Donald Tusk mówił o „tak bezprecedensowej i masowej prowokacji”, której celem było nie tylko zastraszenie Polski, ale także testowanie gotowości obronnej NATO.

Do akcji poszukiwawczej w woj. lubelskim skierowano 12 tys. policjantów, wspieranych przez żandarmerię wojskową, straż pożarną i zespoły pirotechniczne. Służby apelują, by w przypadku odnalezienia podobnych obiektów nie dotykać ich i nie przenosić, lecz natychmiast zawiadomić numer alarmowy 112.

Szczątki dronów znaleziono dotychczas w województwach: lubelskim, łódzkim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim i świętokrzyskim. W Lubelskiem potwierdzono następujące lokalizacje: Czosnówka (powiat bialski), Cześniki (powiat zamojski), Krzywowierzba-Kolonia i Wyhalew (powiat parczewski), Wohyń (powiat radzyński), Wielki Łan (powiat włodawski), Zabłocie-Kolonia (powiat bialski) oraz Bychawka Trzecia (powiat lubelski), Przymiarki (powiat biłgorajski).

Początkowo uznano, że również w miejscowości Wyryki (powiat włodawski) na dom spadły szczątki rosyjskiego drona. Jednak coraz więcej wskazuje na to, że w rzeczywistości mogło to być coś zupełnie innego. 

Jak ustaliła "Rzeczpospolita", obiekt, który w minionym tygodniu uderzył w dom w Wyrykach-Woli, nie był rosyjskim dronem, lecz pociskiem rakietowym wystrzelonym przez polski myśliwiec F-16. Dziennik, powołując się na źródła w najważniejszych strukturach państwa odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, podał, że rakieta miała ulec awarii układu naprowadzania i nie uzbroiła się dzięki działaniu zabezpieczeń zapalnika.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama