Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:31
Reklama
Reklama

Kostomłoty: Nad Bugiem polowali na lisa

Średniowieczne tradycje są żywe na Południowym Podlasiu do dziś, podobnie jak umiłowanie jazdy konnej. W Kostomłotach, 6 października można było podziwiać pościg za lisem i posłuchać starych gawęd przy ognisku, w towarzystwie osób pasjonujących się myślistwem. W ten sposób goście Eugeniusza Kuprysia świętowali Hubertusa.
Kostomłoty: Nad Bugiem polowali na lisa

Wydarzenie przyciągnęło jeźdźców m.in. z Kodnia, Zalutynia, Warszawy i Łosic. Zaprezentowano musztrę kawaleryjską, w czasie której można było obejrzeć kilkanaście koni jadących galopem w jednym rzędzie, czyli jak mówią specjaliści – ławą. Następnie miał miejsce punkt kulminacyjny imprezy – pościg za lisem. W tym roku przyczepioną do ramienia kitę lisa miał Marcin Szabluk na co dzień mieszkający w Warszawie i pracujący w Polskim Szwadronie Konnym, ale pochodzący z naszych stron. –Wszyscy podziwialiśmy jego technikę i umiejętność jazdy, w dodatku umilił bardzo zebranym zabawę, gdyż długo nie dawał się złapać. W końcu udało się to mojej córce Ewie Kupryś-Milanowskiej.- mówi z dumą organizator Eugeniusz Kupryś.

W czasie wydarzenia każdy z jeźdźców miał okazję przedstawić się, a także zaprezentować swojego konia, goście otrzymali od Eugeniusza Kupryśa książki Ewy Bagłaj pt. "Prymuska". Pisarka przekazała je, ponieważ sama z osobistych powodów nie mogła uczestniczyć w Hubertusie. Powieści autorki zostały zainspirowane jazdą w kostomłockiej stadninie, która często odwiedza to miejsce. Na koniec goście i gospodarze spotkali się przy ognisku rozpalonym na skarpie, nad Bugiem. W imprezie jeździeckiej wzięło udział ok. sto osób, wszyscy jeźdźcy dostosowali się do etykiety i byli ubrani w białe bryczesy oraz czarne oficerki, a także specjalne marynarki. Jak zauważa organizator, jazda konna to nie tylko sport, ale też całe środowisko ludzi, którzy wykonują prestiżowe zawody. W tym roku można było poznać m.in. przedsiębiorców, prawników, farmaceutów i lekarzy.

Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 41

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama