Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 22:14
Reklama
Reklama

Powiat bialski: Minister rolnictwa nie odpowiedział na zaproszenie

Tuż po świętach wielkanocnych komisja rolnictwa w radzie powiatu zorganizowała debatę o sytuacji hodowców na wsi. Zaproszono ministra rolnictwa. Niestety nie dotarł ani minister, ani nikt z ministerstwa. - Minister nie przyjeżdża do powiatu, gdzie zlikwidowano 5 tys. hodowli trzody chlewnej. Oceńcie to państwo sami – komentował na spotkaniu z rolnikami Mariusz Filipiuk, starosta bialski.
Powiat bialski: Minister rolnictwa nie odpowiedział na zaproszenie

Spotkanie zorganizował przewodniczący komisji rolnictwa w radzie powiatu, Marek Sulima. – Przygotowaliśmy wystąpienia kilku rolników, hodowców trzody chlewnej, bydła i drobiu, by opowiedzieli o problemach w tych segmentach hodowli. Problemów we wsi jest ogrom, ale chcemy się skupić na tych trzech – mówił Sulima. – Chcemy z poziomu powiatu pokazać, co w tych kwestiach się u nas dzieje.

Na spotkaniu pojawiło się kilkudziesięciu rolników, w tym przedstawiciele Agrounii, rolniczego OPZZ, hodowcy drobiu z ościennych województw, którzy mają problem z egzekwowaniem płatności od zakładów drobiarskich, hodowcy trzody chlewnej i krów. Organizatorzy zapewniali, że zaproszenia na debatę zostały wysłane również do posłów z regionu, wojewody lubelskiego i ministra rolnictwa. Na debacie pojawił się jedynie europoseł Krzysztof Hetman. – Przyjechałem posłuchać o problemach rolników i porozmawiać o możliwych krokach. Mnie bardzo cieszy, że rolnicy próbują się jednoczyć podejmować oddolne działania. To czego im brakuje, to zjednoczenie wszystkich organizacji rolniczych i mówienie jednym głosem. Będę zachęcał do podjęcia wspólnych działań dla dobra rolnictwa – mówił europoseł.

Do ministra rolnictwa przewodniczący komisji rolnictwa w radzie powiatu zaproszenie wystosowywał dwukrotnie. – W styczniu skierowaliśmy jedno z informacja, że minister sam może wyznaczyć dogodny dla niego termin spotkania. Drugie kilka tygodni temu. Na żadne nie otrzymaliśmy odpowiedzi – mówi Marek Sulima. – Chcieliśmy szerokiej debaty, spokojnej, merytorycznej rozmowy, nie chucpy politycznej. Prosiliśmy na spotkanie również wojewodę lubelskiego. Też odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 19

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama