Jakub Jakubowski

Jakub Jakubowski od dawna podnosił temat wykluczenia komunikacyjnego w powiecie radzyńskim i w mieście, którym dziś kieruje. Po sześciu miesiącach rządów mieszkańcy robią mu w tym temacie "sprawdzam" i zarzucają bezczynność.

W ostatnim dniu października burmistrz zarządzeniami powierzył kierowanie Miejską Biblioteką Publiczną i Radzyńskim Ośrodkiem Kultury dwóm nowym osobom. Panie dotąd z instytucjami tymi nie miały do czynienia, ale zabieg jest zamierzony, bo burmistrz chciał kogoś spoza „ekosystemu” placówek.

Władza w mieście się zmieniła, ale zawartych w poprzednich kadencjach umów przy tej okazji nie da się zmienić. Przekonał się o tym obecny burmistrz Radzynia Podlaskiego, gdy próbował negocjować z państwową agendą zasady odpłatności za dzierżawę pomieszczeń w pałacu Potockich.

W piątek, 20 września rada miasta zatwierdziła odwołanie Anny Woźniak z funkcji skarbnika UM Radzyń Podlaski. Na to stanowisko powołanie otrzymała Anna Czyżak, dotąd główna księgowa GOPS w Czemiernikach.

Park przy pałacu Potockich ma zachować walor historyczny a jednocześnie być miejscem nowoczesnym, przyjaznym rekreacji i atrakcją turystyczną na skale międzynarodową.

Nowej władzy Radzynia Podlaskiego wcześniej czy później przyjdzie się mierzyć z problemem braku inwestorów. Tym potencjalnym na razie miasto ma niewiele do zaoferowania. Miejskich działek inwestycyjnych brakuje, a droga, którą poprzednia władza wybudowała za 3 mln zł, pod hasłem otwierania terenów pod inwestycje, prowadzi głównie do terenów prywatnych. Dla miasta nie przyniosła dotąd żadnych profitów.

Od pierwszego października radzynianie będą płacić za śmieci 9 zł więcej miesięcznie od osoby. Tak zdecydowali radni. W tym temacie przez miasto przetacza się potężna burza z udziałem poprzednio rządzących. Burmistrz w kwestii śmieci nie zamierza jednak ustępować: - Biorę to na klatę. Czas miesiąca miodowego dla tej władzy się skończył, trzeba zacząć podejmować trudne decyzje – mówi.

Zaledwie kilka dni cieszył oczy mieszkańców Radzynia Podlaskiego. Mural przy ul. Zabielskiej został zniszczony zaraz po jego stworzeniu. - Będziemy ścigać wandali – zapewnia burmistrz.

W czerwcu radzyńscy radni przyjęli Gminny Program Rewitalizacji. Kilka tygodni temu zatwierdził go urząd marszałkowski, co pozwoli miastu pozyskiwać dotacje na duże inwestycje. Problem w tym, że projektów na te przedsięwzięcia w szafach radzyńskiego magistratu próżno szukać.

Były wicestarosta Michał Zając został dyrektorem Zarządu Dróg Powiatowych. Dotychczasowy szef tej jednostki powiatu, Mirosław Kulak długo nie został bez stanowiska, bo rada nadzorcza Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych wybrała go w konkursie na prezesa miejskiej spółki.

Do 36 zł za osobę miesięcznie wzrosnąć mogą ceny oddawanych przez radzynian śmieci. Tego chce magistrat, bo liczy, że podwyżka wpłynie na zbilansowanie kosztów gospodarki śmieciowej w 2025 roku.

Akcja „Radzyń jak się masz?” trwa. Przedstawiciele władz miejskich od tygodni spotykają się z radzynianami w różnych punktach miasta i rozmawiają o ich potrzebach. Do magistratu spłynęło już niemal 800 ankiet diagnozujących potrzeby radzynian. To wszystko po to, by stworzyć strategię rozwoju miasta na kolejne lata.

Niewykluczone, że już wiosną przyszłego roku ruszy budowa odcinka Via Carpatii między Radzyniem Podlaskim i Kockiem. Wykonawca szuka dróg dla przekierowania ruchu na czas budowy. Miasto nie godzi się na wyznaczenie objazdów przez swój teren.

Ofensywa budowlana na drogach miasta trwa w najlepsze. Modernizowane są największe arterie Radzynia Podlaskiego. Problem w tym, że mieszkańcy czekają na remont swoich uliczek. A z wyliczeń magistratu wynika, że 70 procent nawierzchni w mieście potrzebuje remontów.

Po ośmiu latach od oddania bloku komunalnego w Radzyniu Podlaskim, jego lokatorzy wnioskują do urzędników o przeniesienie. - Przychodzą do mnie matki z dziećmi – mówi burmistrz i przyznaje, że rozkłada ręce.