Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 12:06
Reklama
Reklama
Reklama

Gniazdo się odnalazło. Bociany nadal mieszkają w Polinowie!

Wracamy do tematu bocianiego gniazda w Polinowie. Jak się okazuje, ptaki nie na długo opuściły miejscowość i już wybudowały nowiutkie gniazdo… tuż obok poprzedniego, po drugiej stronie drogi. Dodatkowo właściciel posesji, z której się przeniosły, dementuje informacje PGE, że to on stoi za wyprowadzką bocianów ze swojego podwórka. – Bociany mieszkały u nas ponad 20 lat, zawsze na nie czekałem i nie chciałem, by się wyniosły. Nie złożyłem też żadnego wniosku do PGE. Cieszę się jednak, że ptaki zostały w Polinowie – mówi.
Gniazdo się odnalazło. Bociany nadal mieszkają w Polinowie!
Szczęśliwy finał historii z bocianim gniazdem. Ptaki nadal mieszkają w Polinowie.

Autor: Paulina Chodyka-Łukaszuk

Niedawno, w tekście pt. „Gdzie się podziało bocianie gniazdo?” z wydania nr 17/2022 opisywaliśmy sprawę bocianiego gniazda, które zniknęło z jednego ze słupów energetycznych w miejscowości Polinów w gminie Janów Podlaski. Z informacji, uzyskanych od PGE Dystrybucja S.A. w Lublinie wynikało, że to właściciel posesji, na której stoi słup, złożył do instytucji wniosek, by gniazdo zlikwidować. „Do Rejonu Energetycznego Biała Podlaska wpłynęło pismo od mieszkańca posesji miejscowości Polinów z prośbą o demontaż platformy z bocianim gniazdem z powodu uciążliwego sąsiedztwa ptaków. Na wniosek właściciela posesji platforma zostanie przeniesiona w miejsce bezpieczne zarówno dla młodych bocianów, jak i infrastruktury elektroenergetycznej w okolicy Polinowa” – informowała Słowo Podlasia Emilia Masiukiewicz-Wężyk, specjalista ds. komunikacji PGE Dystrybucja.

Po publikacji artykułu skontaktował się z nami właściciel posesji, by wyjaśnić sprawę i zdementować te informacje. – Nie składałem wniosku do PGE o przeniesienie bocianiego gniazda. Ptaki zawsze były na moim podwórku mile widziane, bywało nawet, że podrzucałem im gałązki np. obcięte z moich drzewek, by miały z czego uzupełnić gniazdo. Mieszkały na mojej posesji ponad 20 lat i zawsze czekałem na ich przylot. Nie chciałem się ich pozbyć i likwidować gniazda, dlatego nie mogę się zgodzić z informacjami przekazanymi przez PGE – wyjaśnia właściciel.   

Czytaj także: Po Borach Tucholskich to drugi unikalny rezerwat w Polsce. Leży w gminie Kodeń

Jak się okazuje, sprawa ma jednak szczęśliwy finał, bo bociany… pozostały w Polinowie. Gniazdo przeniosły zaledwie kilka metrów dalej, na drugą stronę trasy, wiodącej z Janowa Podlaskiego do Białej Podlaskiej. – Bardzo się cieszę, że bociany zostały w naszej miejscowości. Nadal z zaciekawieniem będę obserwował ich życie. Nawet teraz cały czas przylatują na moje podwórko, co bardzo mnie cieszy – podsumowuje właściciel posesji.

Zobacz także: Radni poprawili przepisy. Czy wojewoda je uzna?

Cudem uciekli z pożaru. Teraz potrzebują naszej pomocy przy odbudowie domu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama