Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:40
Reklama
Reklama
Reklama

Masz w domu monidło? Może trafić na wystawę fotografii

Gminny Ośrodek Kultury w Leśnej Podlaskiej zbiera monidła w celu stworzenia cyfrowego archiwum oraz przygotowania wystawy, mającej się odbyć jesienią. Zdjęcia zostaną wydrukowane w dużym formacie i będą oprawione, znajdą się też pod nimi podpisy. Malowane fotografie można dostarczać do GOK do 30 kwietnia.
Masz w domu monidło? Może trafić na wystawę fotografii
Gminny Ośrodek Kultury w Leśnej Podlaskiej zbiera monidła w celu stworzenia cyfrowego archiwum oraz przygotowania wystawy, mającej się odbyć jesienią

Źródło: Archiwum GOK Leśna Podlaska

Pomysłodawcą zebrania monideł była Agnieszka Szmurło p.o. dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Leśnej Podlaskiej. Projekt polega na stworzeniu bazy monideł, byłoby to cyfrowe archiwum, dodatkowo planowana jest wystawa zebranych monideł. 

– Obecnie zachęcamy mieszkańców gminy do przynoszenia monideł. Po dostarczeniu monidła robię zdjęcie temu obrazowi. Chcielibyśmy monidła wydrukować na papierze fotograficznym, w dużym rozmiarze. Później fotografie zostaną oprawione i pokazane na wystawie – mówi Małgorzata Michaluk pracownik GOK. Dodaje, że w trakcie wystawy odbędzie się obrzęd weselny. Pomysłodawcom zależy na tym, by fotografie miały opisy, w których będzie zawarte, kto się na nich znajduje, skąd pochodzi i jak się poznała dana para. – Monidła są zbierane do 30 kwietnia, ale termin może zostać wydłużony. Dotychczas zebraliśmy kilka monideł – przekazuje Małgorzata Michaluk. Wyjaśnia, że wystawa odbędzie się prawdopodobnie jesienią.

Jak wyjaśnia Małgorzata Michaluk, monidło to rodzaj obrazu, najczęściej portretu wykonanego na podstawie zdjęcia. Pierwsze monidła bazowały na odbitkach fotograficznych. Było to pokolorowane zdjęcie, najczęściej portretowe. Tradycja kolorowania fotografii sięga połowy XIX wieku. Zabieg ten zapobiegał znikaniu słabiej naświetlonych partii wizerunku. Szczególnie przydatny był w utrwalaniu rysów twarzy, najbardziej narażonych na blaknięcie. Kolorowanie czarno-białych zdjęć podnosiło również ich walory estetyczne. W późniejszym okresie monidła malowano na podstawie zdjęcia ślubnego czy zdjęć legitymacyjnych – tłumaczy Małgorzata Michaluk. 

Wskazuje też, że charakterystyczną cechą tych obrazów były podkolorowane czerwone usta, policzki, nienaturalnie niebieskie oczy, a także retusz. Podretuszowanym postaciom często domalowywano okazalsze stroje, biżuterię, kwiaty czy fryzury. Nazwa „monidło” pochodzi od zniekształconego starego słowa „mamidło”, tak jak czasownik „mamić” – kogoś otumanić, oszukać – wyjaśnia Małgorzata Michaluk.

Przekazuje również, że w Polsce monidła cieszyły się największą popularnością w I połowie XX wieku, kiedy masowo były zamawiane u akwizytorów, nazywanych deklarzami lub portrecistami, krążących po wsiach czy miasteczkach. Akwizytor zachęcał do wykonania „dostojnego” portretu i przyjmował zamówienia. Powierzano mu w tym celu zdjęcia, na podstawie których potem powstawały portrety, niekiedy w bardzo odległym czasie – informuje Małgorzata Michaluk.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama