Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:34
Reklama
Reklama
Ekolodzy alarmują, RDOŚ odpowiada

Ekspresówka przetnie szlaki łosia

Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot podniosło alarm. Zaprojektowany odcinek S19 między Międzyrzecem Podlaskim i Radzyniem zagraża ludziom i zwierzętom. Tu właśnie S19 przecina bowiem główne szlaki łosia.
Ekspresówka przetnie szlaki łosia
Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot podniosło alarm. Odcinek S19 między Międzyrzecem Podlaskim i Radzyniem zagraża ludziom i zwierzętom

Źródło: pixabay.com

  „Koszt (…) fatalnie zaprojektowanego odcinka S19 to aż 740 milionów. Mamy więc do czynienia z marnotrawstwem pieniędzy publicznych i narażaniem na utratę zdrowia lub życia ludzi i zwierząt” – stwierdza Pracownia. 

Alarm na S19

Aktywiści poinformowali o swojej interwencji w sprawie odcinka S19 zaplanowanego między Międzyrzecem Podlaskim i Radzyniem. 

Dane potwierdzone przez Instytutu Biologii Ssaków PAN oraz Nadleśnictw Radzyń Podlaski i Międzyrzec, wskazują, że ten właśnie odcinek S19 ingeruje obecnie w jedno z największych zagęszczeń populacji łosia w Polsce. Tymczasem w projekcie największe przejście dolne ma szerokość 15 metrów, a wysokość 3,5 m, co w świetle najnowszych badań jest niewystarczające, przede wszystkim dla gatunku takiego jak łoś. Zalecana przez ekspertów wysokość przejść dla dużych zwierząt wynosi 5 metrów. Dlatego w piśmie do RDOŚ w Lublinie rekomendowaliśmy konieczność wprowadzenia kilku zmian: zwiększenie liczby przejść dla zwierząt, zwiększenie parametrów przejść, zbudowanie przynajmniej jednego przejścia górnego o szerokości minimum 40 m. Tymczasem Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Lublinie w piśmie z 4 kwietnia 2025 r. zupełnie bezpodstawnie – wbrew faktom i badaniom naukowym – stwierdził, że propozycja Pracowni na rzecz Wszystkich Istot „nie zasługuje na uwzględnienie”. „ – informują w swoich mediach społecznościowych ekolodzy.

Wskazują, że postulat dotyczący górnego przejścia wiąże się dokładnie z sytuacją drogową, która miała miejsce na tym terenie: „Zasugerowana przez nas lokalizacja górnego przejścia została tragicznie potwierdzona w maju zeszłego roku. To właśnie tam miała miejsce kolizja samochodu z łosiem, której ani kierowca ani łoś nie przeżyli. Zdarzenie miało miejsce na drodze DK19, która ma być rozbudowana do omawianej tu drogi S19.”. Ekolodzy dodają, ze nie mają wątpliwości: „(…) przedłożony przez GDDKiA projekt jest zły. Brak w nim pełni funkcjonalnych i akceptowalnych dla zwierząt przejść będzie skutkować podejmowaniem prób przeskakiwania ogrodzeń i poszukiwania nieszczelności.”

RDOŚ analizował

- Dokonując analizy dokumentacji zgromadzonej podczas postępowania oraz odnosząc się do uwag przekazanych przez Stowarzyszenie tut. organ stwierdził, że należy zgodzić się z postulatem Stowarzyszenia o konieczności powiększenia przejścia w 5+387 km projektowanego odcinka drogi S19 do parametrów przejścia dla dużych zwierząt – informuje Cezary Wierzchoń, rzecznik prasowy RDOŚ w Lublinie.  - W wydanej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach obejmującej przedmiotowy odcinek drogi S-19 zakładano jedno przejście dla zwierząt dużych, stąd też w treści postanowienia wskazano lokalizację dużego przejścia dla zwierząt w 14+091 km projektowanej drogi, jednakże tut. organ zdecydował, aby zwiększyć ilość przejść dla dużych zwierząt i w wydanym postanowieniu określił warunek realizacji przedsięwzięcia, zmierzający do zamiany przejścia małego (o wymiarach wynoszących 2,5 m x 2,5 m), do parametrów przejścia dużego, posiadającego minimalne wymiary 5x15 m, co umożliwiłoby przemieszczanie dużych zwierząt w tym rejonie. W postanowieniu uzgodnieniowym nałożono również inne warunki związane z zabezpieczeniem trasy głównej przed wkraczaniem na nie zwierząt oraz właściwego zagospodarowania powierzchni przejść dla zwierząt.

Rzecznik w informacji przesłanej do Słowa Podlasia informuje też, że na etapie prowadzonej analizy i oceny raportu o o oddziaływaniu na środowisko, RDOŚ wniosło o jego uzupełnienia. - Przy uwzględnieniu danych z aktualnej inwentaryzacji przyrodniczej, RDOŚ zwróciła uwagę na możliwe negatywne oddziaływanie na lokalne szlaki migracji zwierząt w związku z powyższym wezwano do uzupełnienia informacji zawartych w raporcie związanych m.in. z lokalizacją i parametrami przejść dla zwierząt oraz ocenie zastosowanych rozwiązań i działań mających na celu zachowanie i ciągłość funkcjonalnej siedlisk i szlaków migracji – wskazuje rzecznik. 

– W uzupełnieniu wykonawca raportu przedłożył informację, że przemieszczanie się zwierząt dużych na przedmiotowym odcinku będzie zapewnione przez zaprojektowane duże przejście dolne dla dużych zwierząt (w km 14+091) oraz przejścia dolne dla zwierząt średnich, które mogą być wykorzystywane również przez zwierzęta duże, do czego zostały przedłożone obserwacje z innych przejść dla zwierząt średnich przy innych drogach ekspresowych. 

Cezary Wierzchoń informuje również o powodach, dla których w dokumentach inwestycji nie zaproponowano dodatkowych rozwiązań architektonicznych dla zwierząt na tym odcinku. - W uzupełnieniu raportu stwierdzono, że w miejscach, gdzie podczas inwentaryzacji przyrodniczej zaobserwowano zwierzęta duże (łoś, jeleń), związane są z zachodnią stroną projektowanej S19 i zwierzęta te związane są z kompleksami leśnymi i doliną rzeki Krzna Południowa. Natomiast budowa przejść dla zwierząt lub zmiana parametrów na wyższe może spowodować, że zwierzęta wprowadzone będą w swoistą pułapkę ekologiczną związaną z aktualnym i planowanym zagospodarowaniem terenu wynikającą z miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Tym samym nie zostały zaproponowane dodatkowe rozwiązania w projekcie budowlanym oraz w doborze urządzeń ochrony środowiska.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama