Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:30
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Parczew rybą stoi i basta!

Koło PZW Parczew-Miasto wraz ze Społeczną Strażą Rybacką w Parczewie już po raz dziewiąty zorganizowały Otwarte Zawody Spinningowe o Puchar Starosty Powiatu Parczewskiego. Zawody odbyły się na jeziorze Bialskim k. Białki w niedzielę 18 września. Słowo Podlasia objęło wydarzenie patronatem medialnym.
Parczew rybą stoi i basta!
Wędkarze z całego województwa rywalizowali w zawodach spinningowych na jeziorze Bialskim w niedzielę 18 września. Na starcie stanęło 58 zawodników

Autor: nadesłane do redakcji

Koło PZW Parczew-Miasto wraz ze Społeczną Strażą Rybacką w Parczewie już po raz dziewiąty zorganizowały Otwarte Zawody Spinningowe o Puchar Starosty Powiatu Parczewskiego. Zawody odbyły się na jeziorze Bialskim k. Białki w niedzielę 18 września.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Udają pracowników banków i wyłudzają pieniądze. Ofiary tracą dziesiątki tysięcy złotych

Na starcie stanęło 58 zawodników pochodzących z rozmaitych kół wędkarskich województwa lubelskiego. Połów ryb trwał pięć godzin. Wędkarze mogli zająć dowolne stanowisko w obrębie jeziora Bialskiego. Punktowane były szczupaki, okonie, sandacze i sumy. Nad prawidłowym przebiegiem zawodów czuwały ekipy sędziowskie, które dokonywały pomiaru ryb, następnie wszystkie okazy trafiały do wody. W rolę sędziów zawodów wcielili się: Roman Chajneta i Radosław Turowski z Koła PZW Parczew Miasto oraz Paweł Bajda z Koła Huta Szkła Parczew.

- Pogoda była bardzo zmienna na przemian z drobnymi i nieco bardziej intensywnymi opadami. Wędkarze jednak nie narzekali, przeciwnie, większość z nich twierdziła, że aura tego dnia może sprzyjać połowom drapieżnika. W pewnym sensie przełożyło się to na wyniki zawodów. Co prawda złowiono łącznie 7 punktowych szczupaków i 2 okonie, lecz także niezliczoną ilość szczupaków, w języku wędkarskim tzw. „skrótów”, które nie mieściły się w dozwolonym wymiarze zawodów. A zatem nudno nie było - podkreśla Krzysztof Wroński, prezes Koła PZW Parczew-Miasto  

PRZECZYTAJ TEŻ: Jest decyzja wojewody. Niebawem rusza budowa autostrady A2

Najdłuższy szczupak zawodów mierzył 63,5 cm., zaś najdłuższy okoń 37,5 cm.

Klasyfikacja zwycięzców :1. Szalast Marcin - Koło Lublin Haczyk; 2. Korpysz Wojciech - Koło SAS Biała Podlaska; 3. Kupisz Marek – Koło Wola Uhruska; 4. Władyczuk Adam – Koło Wisznice; 5. Daszczuk Krzysztof – Koło Wisznice. Kolejne miejsca zajęli: Nastaj Dariusz – Koło Jabłoń; Dejnek Jakub – Koło Łęczna; Sidun Rafał – Koło Siemiatycze i Sawa Zbigniew – Koło Bogdanka.

 

 Połów ryb trwał pięć godzin. Wędkarze mogli zająć dowolne stanowisko w obrębie jeziora Bialskiego

Dzięki tegorocznym sponsorom, organizatorzy przyznali także puchary i nagrody specjalne. Puchar za największego szczupaka (63,5 cm.) i nagrodę otrzymał Marcin Szalast (Koło Lublin Haczyk).Puchar za największego okonia (37,5 cm.) i nagrodę otrzymał Rafał Sidun (Koło Siemiatycze).Puchar dla najwszechstronniejszego zawodnika wręczono Marcinowi Szalastowi (Koło Lublin Haczyk).Puchar dla najlepszego zawodnika z powiatu parczewskiego otrzymał Dariusz Nastaj (Koło z Jabłonia).Nagrodę dla najmłodszego zawodnika ze złowioną rybą otrzymał Jakub Dejnek (Koło z Łęcznej). Nagrodę niespodziankę dla najmłodszego zawodnika imprezy otrzymał Krzysztof Grzywaczewski (Koło z Włodawy). Nagroda niespodzianka dla najstarszego zawodnika imprezy powędrowała do Ryszarda Domańskiego (Koło PZW Parczew-Miasto).

Nagrody, obok prezesa koła PZW wręczały Grażyna Lamczyk, wójt Dębowej Kłody i jednocześnie gospodarz miejsca, gdzie rozgrywano zawody oraz Samanta Lamczyk-Kaczorek, wiceprzewodnicząca rady powiatu parczewskiego - Cieszę się, że mimo trudnych warunków atmosferycznych rywalizacja była tak zacięta. Gratuluję wszystkim laureatom i już dziś zapraszam na kolejne, jubileuszowe, bo dziesiąte zawody na naszym jeziorze. Wielkie brawa dla organizatorów, którzy zadbali o to, aby żaden wędkarz nie wyjechał od nas z pustymi rękami - komplementowała organizację zawodów wójt Grażyna Lamczyk.

Należy zaznaczyć, że dzięki hojności tegorocznych sponsorów każdy uczestnik został nagrodzony. Wśród zebranych zostały rozlosowane nagrody niespodzianki. Jak podkreśla pomysłodawca imprezy, na co dzień zapalony wędkarz, Sławomir Olszewski, organizatorom szczególnie zależało na integracji środowiska wędkarskiego - Propagujemy zasady zdrowej rywalizacji, chcąc młodemu pokoleniu wędkarzy pokazać, że nie trzeba każdej złowionej ryby zabierać do domu, żeby się dobrze bawić. Wędkarstwo to styl życia, zobowiązujący do troski o środowisko naturalne, w tym łowiska. Przecież przygoda z wędkowaniem nie zawsze musi się przecież kończyć rybą na patelni. Lepiej gdy trafi ona z powrotem do wody, a wówczas jeziora, rzeki i inne akweny zarybiać się będą naturalnie, a nie sztucznie dopuszczanym narybkiem - podkreśla Sławomir Olszewski.

Organizatorzy za naszym pośrednictwem dziękują: Starostwu Powiatowemu w Parczewie, gminie Dębowa Kłoda, gminie Sosnowica, Bankowi Spółdzielczemu w Parczewie, firmie ELPAR z Parczewa, firmie SOBIANEK, Hurtowni Spożywczej Piotr Piskorski, firmie AGRONOM, Galerii FABEL, Zbigniewowi Kułakowi ze sklepu KINGMET OIL, firmie KOJPASZ, firmie ROBINSON, Tadeuszowi Wrześniakowi z Huty Szkła w Parczewie, Państwu Magdalenie i Jackowi Blochom ze sklepu WĘDKARSTWO MILITARIA, Markowi Boguckiemu, Łukaszowi Wawryniukowi, Marcinowi Korczakowi oraz Pawłowi Szokalakowi, prezesowi Gospodarstwa Rybackiego Siemień i Tomaszowi Łagowskiemu ze Smażalni Ryb ELBAR.

Przeczytaj:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama