Rolnictwo

Z dużym oporem społecznym spotyka się planowana w Klimach budowa zespołu budynków inwentarskich wraz z niezbędną infrastrukturą. Inwestycja zakłada budowę aż 24 kurników oraz spalarni zwierzęcych odpadów produkcyjnych. Ludzie boją się o swoje zdrowie i życie, martwi ich także możliwa dewastacja środowiska naturalnego. Sytuacja jest też bardzo trudna dla miejscowego włodarza, który ma wydać decyzję w tej sprawie. 

Bialski biznes nie jest obojętny na to, co dzieje się w środowisku naturalnym. Ostatnio przedsiębiorcy postanowili interweniować w kwestii narastającej suszy i spadków poziomów wód w rzekach na terenie powiatu. Firma Edwood proponuje budowę zapór, a Związek Przedsiębiorców i Pracodawców „Podlasie” pyta Wody Polskie, co robią, by zapobiec suszy w naszym regionie.

Nie cichną echa interwencji posłanek Koalicji Obywatelskiej w janowskiej stadninie. Były zapytania poselskie w Sejmie, były i odpowiedzi ministra rolnictwa, który twierdził, że zarzuty posłanek są kłamliwe. Okazuje się również, że do stadniny z inicjatywy nowego prezesa Marka Gawlika wracają ludzie, związani z wieloletnim szefem janowskiej stadniny, Markiem Trelą. Od połowy kwietnia w SK Janów Podlaski pracuje Anna Stojanowska, ekspertka w dziedzinie hodowli koni arabskich, która straciła pracę w agencji rolnej tuż po objęciu władzy przez PiS. Czy to dobry znak dla przyszłości dwustuletniej dumy? Czy jest jeszcze co ratować?

Zaniepokojeni Czytelnicy wysyłają nam zdjęcia kolejnych dzikich wysypisk oraz porzuconych w leśnej przestrzeni kanap, lodówek czy starych opon. Czy rzeczywiście sytuacja jest tak dramatyczna? Niestety tak. Nadleśnictwa wydają po kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie na sprzątanie lasów, a samorządy podkreślają, że im więcej będzie śmieci w lasach, które to właśnie gminy muszą usuwać, tym mniej będzie pieniędzy na inwestycje. Pamiętajmy też, że każdy z nas może też wybierając się na spacer do lasu, wziąć ze sobą pusty worek na śmieci i rękawiczki i przyłączyć się do akcji „Zabierz 5 z lasu”.

Pożary lasów i nieużytków, burze piaskowe, zagrożone plony oraz niepokój rolników. To rzeczywistość, z jaką musimy się dziś mierzyć. Mimo niewielkich opadów deszczu, jakie miały miejsce w minionym tygodniu, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że grozi nam susza. Największa od 50 lat. Rozwiązaniem ma być Program Przeciwdziałania Suszy.

Wszechpanująca susza sprzyja pożarom, które w takich warunkach wyjątkowo szybko się rozprzestrzeniają i zagrażają bezpieczeństwu nie tylko ludzi, ale przede wszystkim zwierząt i roślin. Bardzo groźne i przypomnijmy nielegalne jest wypalanie traw i łąk. Od początku kwietnia straż pożarna otrzymała prawie 60 zgłoszeń o takich zdarzeniach na terenie powiatu bialskiego. W tym samym czasie doszło też do 14 pożarów lasów. Przez dwa dni trwała akcja kilkunastu zastępów straży na terenie Leśnictwa Szadek w okolicach Klonownicy Dużej. Zagrożone było uroczysko „Święte Dęby”. Na szczęście strażakom i leśnikom udało się je ocalić.

W zeszłym tygodniu wiele targowisk w regionie zostało otwartych. Samorządowcy przychylili się w ten sposób do próśb wystawców oraz apelu ministra rolnictwa Jana Ardanowskiego, aby umożliwić rolnikom i producentom rolnym sprzedaż produktów. Klienci chętnie skorzystali z okazji, tym bardziej że mogli od razu zrobić zakupy na święta.

Samorząd po raz kolejny wychodzi do rolników z ciekawą inicjatywą. – Chcemy zachęcić gospodarzy do wspólnego działania i sięgania po środki z zewnątrz, aby wdrażać w uprawach nowe technologie – podkreśla wójt Zygmunt Litwiniuk. Dlatego dla zainteresowanych tematem zorganizowano konferencję.

Pyszne, kolorowe potrawy z warzyw strączkowych były tematem przewodnim konkursu zorganizowanego przez siedlecki oddział Mazowieckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego i miejscowy urząd gminy. Wydarzeniu towarzyszyła także olimpiada wiedzy o gospodarstwie domowym przedsiębiorczości i ekologii podczas której gospodynie z terenu gminy mogły wykazać się wiedzą w tym zakresie, całość uświetniły występy kapel i zespołów ludowych.

Wody Polskie poinformowały, że grozi nam największa od 50 lat susza. Najbardziej obawiają się jej rolnicy. Na Lubelszczyźnie zagrożone są szczególnie powiaty: bialski, radzyński i parczewski. Czy zabraknie też wody do spożycia?

Sołtysi z Podedwórza chcieli wiedzieć, jakie zdanie ma ich pani wójt na temat fermy drobiu planowanej na terenie gminy Dębowa Kłoda. Monika Mackiewicz-Drąg skwitowała: - Poczekajmy na dokumenty i fakty.

Aż sześć ognisk ptasiej grypy wykryto na przełomie roku na terenie województwa lubelskiego. Trzy powiaty w naszym województwie zostały zagrożone wystąpieniem wirusa. Jedną z zagrożonych gmin jest gmina Sosnowica w powiecie parczewskim. Z kolei Radomir Bańko, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Białej Podlaskiej, uspokaja i zapewnia, że na terenie powiatu bialskiego do tej pory nie odnotowano przypadków padłych ptaków, a tym bardziej ognisk ptasiej grypy. Tymczasem do naszej redakcji docierają sygnały o martwych ptakach znalezionych m.in. na terenie Międzyrzeca Podlaskiego czy Białej Podlaskiej.

Gmina zamierza wydać negatywną decyzję o warunkach zabudowy dla budowy kurzej fermy w miejscowości Kamieniczne. Taki projekt uchwały pozytywnie zaopiniowała komisja rolnictwa. Mieszkańcy miejscowości oraz okolicznych od początku sprzeciwiają się tej inwestycji, ze względu na uciążliwości z nią związane. Inwestor zapowiada dochodzenie swoich praw w sądzie.

Liczne grono słuchaczy zgromadziła konferencja poświęcona zagadnieniom rolniczym. Z nowymi zdobyczami technologicznymi w rolnictwie zapoznali uczestników zaproszeni eksperci. 

Zakończyła się III edycja akcji „Gmina Tuczna Przyjazna Środowisku” pod nazwą Segregacja Odpadów Przynosi Owoce - zostaw śmieci, odbierz drzewko owocowe.