Reportaże

Zwyczaj żegnania starego roku przez brodaczy w Sławatyczach, odbył, mimo pandemii podobnie się jak w poprzednich latach. Przebrani w barwne stroje młodzi mężczyźni rozbawiali mieszkańców i przybyłych gości, straszyli dzieci i brali na tzw. hocki młode panny, co według obyczaju ma zapewnić powodzenie w nadchodzących miesiącach. Natomiast konkurs na Brodacza Roku 2020 odbył się przez internet. Wydarzenie zostało objęte patronatem Słowa Podlasia.

50 lat bialskiej Filii Akademii Wychowania Fizycznego to wspaniała, wielobarwna historia, naznaczona wieloma sukcesami i wyjątkowymi wydarzeniami. Tę historię tworzyli wyjątkowi ludzie, a my przypominamy ją jeszcze w małej pigułce dzięki zdjęciom fotoreportera „Słowa Podlasia”, Adama Trochimiuka, który sam jest również absolwentem bialskiej uczelni.

Mikołaje Słowa Podlasia nie próżnują i cały czas rozdają świąteczne prezenty.

Lata 90. XX wieku to czas najaktywniejszych działań polskich zorganizowanych grup przestępczych. Nasza rodzima mafia jest najczęściej kojarzona z podwarszawskimi Pruszkowem i Wołominem, jednak w gangsterskich historiach z naszego kraju zapisało się znacznie więcej miast i wsi. Ważnym miejscem przestępczych porachunków i nielegalnych biznesów z tamtych lat były wschodnie przejścia graniczne. W Terespolu prężnie działały grupy przestępcze należące zarówno do obywateli Polski, jak i mieszkańców byłych krajów bloku komunistycznego.

Wielką pasją Sławomira Olszewskiego pochodzącego z Polubicz, jest wędkarstwo. Od ponad czterdziestu lat hobbysta jest członkiem Polskiego Związku Wędkarstwa i uczestnikiem zawodów w interesującej go dziedzinie. To jednocześnie organizator Mistrzostw o Puchar Starosty Powiatu Parczewskiego.

O tradycjach kultywowanych w Boliwii oraz posługiwaniu na misjach opowiada s. Gabriela Chodzińska pochodząca z Białej Podlaskiej, a należąca do Zgromadzenia Sióstr Dominikanek Misjonarek Jezusa i Maryi. Siostra Gabriela spędziła w Ameryce Południowej niemal sześć lat, a swoje wspomnienia opisała w książce pt. „ Z Wysokich Andów. Listy z Oruro”, którą można kupić przez Internet.

Dzięki piętnaściorgu młodych mieszkańców powiatu radzyńskiego szara jesień spędzona w lockdownie stała się kolorowa dla podopiecznych stowarzyszenia „Ósmy kolor tęczy”, dla pewnego mieszkańca miasta, któremu młodzi organizują świąteczną paczkę i dla nich samych, bo mogą działać w grupie rówieśniczej. Wszystko przez to, że przystąpili do projektu PCK „Aktywni na 100 lat”.

Roberta Janowskiego nikomu nie trzeba przedstawiać. Słynny Mikołaj z "Na dobre i na złe", Lucyfer z musicalu "Upadłe Anioły" czy prowadzący program "Jaka to melodia?" zdradza czytelnikom Słowa Podlasia, jak wyglądały święta, kiedy był dzieckiem i jak spędza je dziś. Z popularnym aktorem, piosenkarzem, kompozytorem, poetą i prezenterem radiowym o Bożym Narodzeniu i nie tylko rozmawia Justyna Lesiuk-Klujewska.  

Jak wyglądała „Kolęda”, kim byli i gdzie stali Króle, z czego robiło się skrzydła aniołom, a z czego łańcuchy choinkowe, oraz jakie pająki wieszano pod sufitem i gdzie tańczyli „Krakowiacy” – dowiedziała się przy okazji lepienia wigilijnych uszek Joanna Gąska. O zwyczajach i tradycjach świątecznych opowiadały jej gospodynie z nieformalnej grupy "Szalone Niemojki" - Maria Krawczyk i Barbara Gąsewicz oraz Anna Szpura z KGW Korniczanki. 

Kolędników zapewne w tym roku nie ugościmy w naszych domach. Nie przyjdą jak dawniej z kolędą na ustach, nie ucieszymy oczu kolorowo przybraną gwiazdą, nie wrzucimy w czapkę monet i cukierków. A choć grupy kolędnicze każdego roku coraz mniej przypominają te sprzed kilkudziesięciu lat, wielu z nas nadal z tęsknotą wypatruje psotnej kozy, ospałego Maćka czy przerażającej śmierci z nieodłączną kosą. W tym nietypowym 2020 roku jak nigdy wcześniej wracają wspomnienia dawnych lat. Dziś do tradycji kolędowania, jej różnorodnych form i wielomiesięcznych przygotowań powrócili pamięcią przedstawiciele kilku pokoleń zamieszkujący powiaty bialski i radzyński.

Pochodzący z Nepli Paweł Reducha to jeden z  założycieli i prowadzących popularny w naszym regionie portalu meteolu.pl. Jak przyznaje, od dziecka interesował się zjawiskami pogodowymi i meteorologią, a w gimnazjum samodzielnie zaczął prowadzić pomiary w tzw. mrozowisku. Kilka miesięcy temu rozpoczął pracę… na kole podbiegunowym, w szwedzkiej, górniczej wiosce Malmberget, czyli w klimacie, który jak sam przyznaje, uwielbia. Opowiada nam, jak często widuje zorze polarne i czy możliwe jest zobaczenie jej na południowym Podlasiu oraz o tym, dlaczego wioska, w której obecnie pracuje niebawem przestanie istnieć.

Już niebawem na niebie zabłyśnie pierwsza gwiazda, a wraz z nią usiądziemy do stołu przy wigilijnej wieczerzy. Przypominamy Wam więc te mniej znane zwyczaje, które dla naszych przodków były nieodłącznym elementem tego wyjątkowego dnia w roku. Abyście lepiej mogli sobie wyobrazić, jak wyglądała staropolska Wigilia, sięgnęliśmy do bogatego archiwum naszego fotoreportera Adama Trochimiuka po niezwykle klimatyczne fotografie m.in. z lokalnych teatrów obrzędowych, które w piękny sposób przypominają świąteczne tradycje.

Z psychologiem Izabelą Sajną prowadzącą gabinet psychologiczny "Sięgaj PoMOC" z Białej Podlaskiej o tym, jak efektywnie spędzić święta Bożego Narodzenia, jak wprowadzić świąteczny nastrój i jak porozumieć się z bliskim, w atmosferze miłości rozmawia Anna Chodyka.

Jak co roku osoby znane i lubiane wcieliły się w rolę świętych Mikołajów a nasi Czytelnicy wysyłali do nich listy. Tradycyjnie zasypaliście nas korespondencją, którą redakcyjne elfy przekazały dalej. Ach cóż to był za gorący okres. Zakupów, doręczeń, wzruszeń, śmiechu i łez!

Za nami dwudziesty już Weekend Cudów w ramach akcji Szlachetna Paczka. Do kilkudziesięciu rodzin i osób samotnych z naszego regionu trafiły podarunki, w których nierzadko znajdowała się żywność, sprzęt AGD i RTV czy środki czystości. Potrzeby były przeróżne, na szczęście darczyńcy pomimo pandemii stanęli na wysokości zadania. Cała akcja nie miałaby jednak szansy się powieść, gdyby nie ciężka, kilkumiesięczna praca wolontariuszy. Dzięki nim na twarzach potrzebujących zagościł uśmiech, a z oczu popłynęły łzy wzruszenia.